Co zabrać na wyjazd do Kenii - zdjęcie główne

Pełna lista rzeczy, które musisz zabrać na wyjazd do Kenii

Zaktualizowane:
|
Photo of author
Alan

Na tej stronie znajdziesz oferty sponsorowane, a także wyszukiwarkę wczasów od naszego partnera - Wakacje.pl.

Pakowanie na afrykańską przygodę to nie to samo, co wrzucenie kilku ciuchów do plecaka i ruszenie na weekendowy wypad. Kenia to kraj pełen kontrastów… gorące dni, chłodne poranki, dzika natura i niespodzianki, na które warto się przygotować.

Jeśli zastanawiasz się, co zabrać na wyjazd do Kenii, to dobrze trafiłeś. Poniżej znajdziesz listę rzeczy, które sprawią, że Twoja podróż będzie komfortowa, bezpieczna i bez stresu.

Nie chodzi tylko o ubrania – trzeba pomyśleć o lekach, elektronice i kilku gadżetach, które mogą uratować Ci skórę (dosłownie i w przenośni). No to co? Otwieramy walizkę i zaczynamy pakowanie!

Na szybko: co zabrać na wyjazd do kenii?

  • 🛂 Dokumenty to podstawa: paszport ważny 6 miesięcy, wiza online, międzynarodowe prawo jazdy i ubezpieczenie zdrowotne to must-have. Nie zapomnij o żółtej książeczce szczepień!
  • 👕 Ubrania dostosowane do klimatu: na safari długie rękawy i spodnie w neutralnych kolorach. Na plażę lekkie ubrania i pareo. Na chłodne poranki – cienka bluza lub polar.
  • 🥾 Buty to klucz: na safari trekkingowe, na plażę sandały, a klapki tylko na basen. Chroń stopy przed cierniami i insektami.
  • 📸 Elektronika i gadżety: aparat z zoomem, powerbank, adapter do kenijskich gniazdek i dobre słuchawki. Kindle na długie przejazdy to też dobry pomysł.
  • 💊 Apteczka i zdrowie: leki na żołądek, środki przeciwbólowe, repelent na komary z DEET, krem z filtrem SPF 50 i żel na ukąszenia.
  • 🎒 Sprzęt outdoorowy: butelka filtrująca wodę, scyzoryk, wodoodporny worek na elektronikę i lornetka na safari.

Zapraszamy na dużo obszerniejsze info w dalszej części artykułu.

Dokumenty czyli co musisz mieć przy sobie?

Bez papierów do Kenii nie wjedziesz, a na pewno nie legalnie.

Dlatego zanim zaczniesz pakować stroje safari i kremy przeciwsłoneczne, upewnij się, że masz wszystko, co potrzebne do bezproblemowego przekroczenia granicy.

Bo lepiej nie tłumaczyć się kenijskim urzędnikom, dlaczego zapomniałeś wizy…

Paszport

Twój paszport to najważniejsza rzecz w całym bagażu. Musi być ważny co najmniej 6 miesięcy od daty wjazdu. Jeśli masz nawyk zostawiania spraw na ostatnią chwilę, to może to być moment, żeby jednak sprawdzić datę ważności.

Wiza do Kenii

Kenia nie wydaje wiz na lotnisku, więc musisz ogarnąć to wcześniej online.

Wiza turystyczna kosztuje 50 USD i wyrabia się ją na oficjalnej stronie eVisa Kenya. Proces jest prosty: wypełniasz formularz, dodajesz zdjęcie paszportowe i czekasz na akceptację (zwykle kilka dni). Nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę!

Międzynarodowe prawo jazdy (jeśli planujesz wynająć auto)

Marzy Ci się road trip po Kenii? Super pomysł, ale pamiętaj, że będziesz potrzebować międzynarodowego prawa jazdy. Bez tego lokalne wypożyczalnie nie wydadzą Ci kluczyków, a policja może mieć do Ciebie sporo pytań.

A jak wiadomo, im mniej rozmów z policją w obcym kraju, tym lepiej.

Żółta książeczka szczepień

Jeśli lecisz do Kenii z kraju, gdzie występuje żółta febra, musisz mieć potwierdzenie szczepienia. Jeśli przylatujesz prosto z Europy, nie jest to wymagane, ale i tak warto ją zrobić.

Kenia to tropiki, a tropiki to komary, więc lepiej się zabezpieczyć. No i niektóre kraje mogą wymagać tej książeczki przy powrocie, więc warto mieć ją pod ręką.

Ubezpieczenie podróżne

Nie, Kenia to nie miejsce, gdzie chcesz oszczędzać na ubezpieczeniu. Opieka medyczna jest dobra, ale kosztowna, a niektóre prywatne szpitale nie przyjmą Cię bez polisy.

Wybierz ubezpieczenie, które obejmuje leczenie, hospitalizację i ewentualny transport do kraju. Dobrze też sprawdzić, czy obejmuje safari i sporty wodne, jeśli planujesz takie atrakcje.

Spakowanie dokumentów to pierwsza rzecz, którą powinieneś zrobić przed wyjazdem. Bo safari bez wizji powrotu do domu to przygoda, na którą nikt nie ma ochoty.

Ubrania dostosowane do klimatu i aktywności

Kenia to kraj, gdzie rano możesz marznąć w jeepie na safari, a po południu smażyć się na plaży nad Oceanem Indyjskim. Czyli pakowanie trzeba dobrze przemyśleć, bo tu jeden zestaw ubrań na wszystko nie wystarczy.

Jeśli zastanawiasz się, co zabrać na wyjazd do Kenii, to przygotuj się na ubraniowy miks: coś na upał, coś na chłodne poranki i coś, co ochroni Cię przed insektami.

Na safari

Jeśli masz w głowie obraz safari i widzisz siebie w neonowej koszulce i krótkich spodenkach, to… nie, tak się tego nie robi. Wybierz luźne, oddychające ubrania w stonowanych kolorach.

Ciemne barwy przyciągają ciepło, a jaskrawe odstraszają zwierzęta. No i pamiętaj: długie rękawy i spodnie chronią nie tylko przed słońcem, ale też przed komarami i muchami tse-tse.

Na plażę

Wybrzeże Kenii to prawdziwy raj, więc jeśli planujesz relaks na plaży, zabierz strój kąpielowy, lekką koszulę i przewiewne szorty.

Warto też mieć cienką narzutkę lub pareo. W wielu miejscach, zwłaszcza poza hotelowymi resortami, miejscowi mogą nie patrzeć przychylnie na paradowanie w bikini.

Na wieczory i chłodniejsze poranki

Wbrew pozorom, noce w niektórych rejonach Kenii potrafią być chłodne. Zwłaszcza jeśli wybierasz się na wyżyny albo planujesz safari o świcie. Wtedy przyda się cienka bluza, lekka kurtka lub polar. Nic grubego, ale wystarczającego, żeby nie trząść się z zimna o poranku.

Obuwie czyli co na nogi?

Buty to temat, którego nie można olać. Na safari najlepiej sprawdzą się pełne buty trekkingowe, bo chronią stopy przed kamieniami, cierniami i ukąszeniami.

Jeśli jednak planujesz bardziej plażowy styl zwiedzania, to sandały trekkingowe mogą wystarczyć. Klapki? Możesz je wrzucić do walizki, ale tylko na hotelowy basen.

Elektronika i gadżety

Nie oszukujmy się, ale bez elektroniki ciężko się dziś obejść, nawet w sercu Afryki. Kenia to kraj dzikiej natury, ale też nowoczesnych miast, więc warto zabrać kilka gadżetów, które ułatwią podróż.

Jeśli zastanawiasz się, co zabrać na wyjazd do Kenii, to lista sprzętów może Cię uratować przed wieloma niespodziankami. Od aparatu na safari, przez powerbanki, aż po adapter do kenijskich gniazdek. Tutaj nic nie może Cię zaskoczyć.

Aparat czy smartfon? A może jedno i drugie?

Kenia to jedno z tych miejsc, gdzie każde zdjęcie wygląda jak z pocztówki. Safari bez aparatu to jak pizza bez sera… niby można, ale po co?

Jeśli masz dobry aparat z zoomem to warto go zabrać, bo zwierzęta nie zawsze podchodzą na selfie odległość. Jeśli jednak wolisz podróżować z lekkim obciążeniem, to telefon z dobrym aparatem w zupełności wystarczy.

Powerbank – obowiązkowy gadżet?

W kenijskich parkach narodowych nie znajdziesz gniazdek, a safari trwa kilka godzin.

Jeśli nie chcesz zostać z rozładowanym telefonem w momencie, gdy na horyzoncie pojawi się lew, zabierz porządny powerbank. Najlepiej taki o pojemności 10 000 mAh lub więcej, żeby spokojnie naładować sprzęt w terenie.

Adapter do gniazdek

W Kenii używa się brytyjskich gniazdek typu G, więc jeśli nie chcesz patrzeć na swój kabel, który nie pasuje do kontaktu, zabierz uniwersalny adapter. Możesz go kupić na lotnisku, ale lepiej zaopatrzyć się wcześniej, bo w turystycznych miejscach ceny mogą Cię zaskoczyć. I to nie pozytywnie.

Kindle lub słuchawki

Podróżowanie po Kenii często oznacza długie godziny w samochodzie lub samolocie. Jeśli nie chcesz się nudzić, warto zabrać czytnik e-booków albo dobre słuchawki z redukcją hałasu. W samolocie, autobusie czy na plaży bksiążka albo ulubiona playlista zawsze się przydadzą.

Pakując elektronikę na wyjazd do Kenii, warto myśleć praktycznie. Aparat, powerbank i adapter to must-have, ale słuchawki też mogą się okazać zbawienne. No i nie zapomnij o kablach, bo co Ci po powerbanku, jeśli zapomnisz ładowarki?

Apteczka i środki ochrony zdrowia

Wiesz, co psuje najlepsze wakacje? Nie, nie zgubiona walizka. Problemy zdrowotne. A te w Kenii mogą być trochę inne niż w Europie.

Dlatego dobrze zaopatrzona apteczka to must-have. Jeśli zastanawiasz się, co zabrać na wyjazd do Kenii, to lepiej nie polegać na lokalnych aptekach, bo w środku buszu raczej ich nie znajdziesz.

Podstawowe leki

Nie chodzi o to, żeby zabierać pół apteki, ale kilka rzeczy może Cię uratować. Na pewno warto mieć środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe (paracetamol, ibuprofen), bo nagły ból głowy czy mięśni może przytrafić się każdemu.

Przydadzą się też leki na problemy żołądkowe – nowe smaki i przyprawy mogą czasem nieco namieszać w organizmie.

Do tego obowiązkowo środki na zatrucia pokarmowe i węgiel aktywowany, bo kenijska kuchnia jest pyszna, ale czasem żołądek nie nadąża za nowościami.

No i elektrolity, bo przy upałach i odwodnieniu sprawdzają się lepiej niż zwykła woda.

Repelenty

Kenia słynie z komarów. A komary to ryzyko malarii. Dlatego dobry repelent z DEET to podstawa.

Nie jakieś delikatne psikadło z drogerii, tylko konkretna chemia, która trzyma owady na dystans. Można też zabrać opaski odstraszające owady i spryskać ubrania permatryną, gdyż muchy tse-tse też potrafią być upierdliwe.

Krem z filtrem i balsam po opalaniu

Afrykańskie słońce to nie żarty. Jeśli nie chcesz wrócić z safari wyglądając jak czerwony rak, to SPF 50 powinien być Twoim najlepszym przyjacielem.

Smaruj się regularnie, bo spalona skóra może popsuć cały wyjazd. A na wieczór przyda się balsam po opalaniu, bo nawet jeśli myślisz, że masz „skórę odporną na słońce”, to Kenia może szybko zweryfikować tę teorię.

Plastry, środki dezynfekujące i coś na ukąszenia

Nawet jeśli nie planujesz biegać boso po buszu, to zawsze warto mieć przy sobie plastry na otarcia i środek do dezynfekcji ran. Kurz, piach i otwarte rany to niezbyt dobre połączenie.

Przyda się też żel na ukąszenia, bo nawet jeśli uciekniesz przed komarami, to inne insekty też mogą chcieć się z Tobą zaprzyjaźnić.

Kosmetyki i ochrona przed słońcem

Jeśli myślisz, że w Kenii wystarczy mydło i pasta do zębów, to… cóż, możesz się trochę zdziwić. Afrykański klimat potrafi być wymagający. Upał, kurz, słońce i wszechobecna wilgoć robią swoje.

Dlatego warto dobrze przemyśleć, co zabrać na wyjazd do Kenii, żeby Twoja skóra i włosy nie przeżyły szoku.

Nawilżenie to podstawa

Suche powietrze, wiatr i kurz robią swoje, więc dobrze mieć ze sobą lekki krem nawilżający. Nic tłustego, bo przy wysokiej temperaturze i wilgotności możesz poczuć się jak świeżo usmażony pączek.

Warto też zabrać pomadkę ochronną, bo spierzchnięte usta to ostatnia rzecz, jakiej chcesz, zwłaszcza na zdjęciach.

Minimalistyczna pielęgnacja

Nie ma sensu zabierać połowy łazienki, bo przy wysokiej temperaturze ciężkie kosmetyki tylko zapychają skórę.

Najlepiej sprawdzi się lekki żel do mycia twarzy, chusteczki nawilżane (na safari niezastąpione!) i dobry dezodorant, który poradzi sobie z upałem.

Jeśli masz dłuższe włosy, to przyda się suchy szampon, bo nie zawsze będziesz mieć czas i warunki na codzienne mycie.

Pakując kosmetyki na wyjazd do Kenii, warto myśleć praktycznie. Filtr UV, nawilżenie i ochrona przed owadami to absolutne must-have. A jeśli nie chcesz dźwigać wielkiej kosmetyczki, to pamiętaj, że w Kenii liczy się funkcjonalność, nie ilość.

Sprzęt outdoorowy i akcesoria podróżne

Kenijska przygoda to nie tylko safari w wygodnym jeepie, ale też trekking, rejsy łodzią i eksploracja dzikiej natury.

Jeśli zastanawiasz się, co zabrać na wyjazd do Kenii, to kilka akcesoriów może uratować Ci skórę. Dosłownie. Bo niektóre gadżety sprawią, że podróż będzie wygodniejsza, a inne, że nie zostaniesz pożarty przez komary lub nie utkniesz w ciemnościach.

Scyzoryk lub multitool

Przecięcie sznurka, otwarcie butelki, naprawienie paska w plecaku? Dobry scyzoryk lub multitool to mały gadżet, który może uratować sytuację.

Tylko pamiętaj, żeby nie pakować go do bagażu podręcznego, bo lotniskowa kontrola może nie podzielać Twojego entuzjazmu do survivalu.

Butelka filtrująca

W Kenii lepiej nie pić wody prosto z kranu, chyba że masz ochotę na bliższe spotkanie z miejscową florą bakteryjną. Zamiast kupować plastikowe butelki, lepiej zabrać butelkę z filtrem. To wygodne, ekologiczne i pozwala mieć czystą wodę zawsze pod ręką, bez ryzyka żołądkowej katastrofy.

Worki wodoodporne

Jeśli planujesz wyprawę nad jezioro Naivasha, rejs łodzią lub po prostu chcesz ochronić sprzęt przed kurzem, wodoodporny worek może być zbawieniem.

Zajmuje mało miejsca, a kiedy przyjdzie niespodziewana ulewa, uratuje Twój aparat, telefon i paszport. Bo safari w błocie jest super, ale zamoczony sprzęt to już niekoniecznie.

Lornetka – bo zwierzęta nie zawsze podchodzą blisko

Na safari wszystko dzieje się na natury warunkach. Czasem lew podejdzie pod jeep, a czasem będzie się wylegiwał 100 metrów dalej, kompletnie ignorując turystów.

Wtedy lornetka robi robotę! Pozwala zobaczyć szczegóły i cieszyć się widokiem, zamiast zgadywać, czy ten ciemny punkt na horyzoncie to antylopa czy sprytnie zamaskowana skała?

Podróż do Kenii to nie tylko wygoda, ale i gotowość na różne warunki. Sprzęt outdoorowy może nie wydawać się kluczowy, ale kiedy go potrzebujesz, okazuje się nieoceniony.

✍️ Autorem posta jest Alan
Od 2004 roku, kiedy to w wieku 12 lat pierwszy raz wylądowałem na zagranicznych wakacjach z mamą (Grecja, Nei Pori), wiedziałem, że moją życiową pasją będą podróże i poznawanie nowych krajów. Do dziś dopinam swego, a od 2020 roku mam ogromne szczęście mieszkać nad Morzem Karaibskim. Na liście mam ponad 30 odwiedzonych krajów i systematycznie dokładam nowe.
Photo of author