Czy warto lecieć do Kenii - zdjęcie główne

Oto wszystkie powody, dla których warto lecieć do Kenii

Dodane:
|
Photo of author
Alan

Na tej stronie znajdziesz oferty sponsorowane, a także wyszukiwarkę wczasów od naszego partnera - Wakacje.pl.

Marzy Ci się Afryka? Słońce, sawanna, safari, rajskie plaże i trochę egzotyki? No to świetnie trafiłeś, bo dziś odpowiadamy na jedno kluczowe pytanie czy warto lecieć do Kenii? Spoiler: warto, i to bardzo!

Kenia to miejsce, gdzie dzika natura płynnie łączy się z nowoczesnymi miastami, a kultura plemion przeplata się z kolonialną historią.

Możesz zacząć dzień, oglądając lwy na safari, a skończyć, pijąc koktajl na białej plaży nad Oceanem Indyjskim. A jeśli myślisz, że to tylko kraj dla miłośników zwierząt, to poczekaj, bo zaraz przekonasz się, że Kenia ma znacznie więcej do zaoferowania!

W tym artykule pokażemy Ci wszystkie powody, dla których podróż do Kenii to najlepszy pomysł na Twoje kolejne wakacje. Od przyrody, przez wyjątkowe jedzenie, aż po niesamowite spotkania z lokalną kulturą. No to co, gotowy na podróż życia?

Na szybko: czy warto lecieć do kenii?

  • Safari marzeń: zobaczysz Wielką Piątkę, flamingi na Lake Nakuru i słonie na tle Kilimandżaro! 🦁🐘🌅
  • Rajskie plaże: Diani Beach i Malindi to błękitna woda i biały piasek jak na Malediwach! 🏖️🌊
  • Kultura i plemiona: spotkania z Masajami, tradycyjna muzyka i lokalne festiwale! 🎶🛖
  • Idealna pogoda: ciepło przez cały rok, a pora deszczowa to tylko krótkie opady! ☀️🌴
  • Dobre ceny: tanie street food, budżetowe noclegi i opcje safari na każdą kieszeń! 💰🍛

Zapraszamy na dużo obszerniejsze info w dalszej części artykułu.

Safari w sercu Afryki

Jeśli myślisz o Afryce, to pewnie od razu widzisz bezkresne sawanny, zachodzące słońce i stado lwów leniwie przeciągające się w trawie. No i masz rację, bo safari w Kenii to coś, czego nie da się porównać z żadnym innym przeżyciem.

Jeśli zastanawiasz się, czy warto lecieć do Kenii, to odpowiedź jest prosta – tak, bo gdzie indziej zobaczysz słonia na wolności albo zrobisz selfie z żyrafą w tle?

Parki narodowe i rezerwaty, które trzeba zobaczyć

Kenia to safari na najwyższym poziomie. Jeśli marzy Ci się podróż jak z National Geographic, to jesteś we właściwym miejscu.

Najsłynniejszym miejscem na safari jest oczywiście rezerwat Masai Mara, gdzie od lipca do października odbywa się jedno z najbardziej spektakularnych zjawisk przyrody, czyli wielka migracja gnu.

Miliony zwierząt przemieszczają się między Kenią a Tanzanią, a Ty masz okazję zobaczyć to z bliska. I to dosłownie, bo w Masai Mara nikt nie stoi za szybą, tu safari odbywa się na otwartych jeepach, a dzikie zwierzęta są na wyciągnięcie ręki.

Jeśli chcesz zobaczyć coś innego niż klasyczne sawanny, to koniecznie odwiedź Amboseli National Park. To właśnie tu można zobaczyć słonie spacerujące na tle Kilimandżaro. Tak, dobrze czytasz – największa góra Afryki robi za malownicze tło do Twoich zdjęć z safari.

Dla fanów wodnych klimatów polecamy Lake Nakuru National Park, czyli dom dla tysięcy flamingów, które dosłownie zamieniają jezioro w różową lagunę.

Jeśli zawsze marzyłeś o tym, żeby zobaczyć, jak wygląda żywa pocztówka, to nie ma lepszego miejsca.

Wielka Piątka i nie tylko – jakie zwierzęta spotkasz?

Każdy, kto jedzie na safari, chce zobaczyć Wielką Piątkę, czyli lwa, słonia, nosorożca, lamparta i bawoła. W Kenii masz naprawdę duże szanse, żeby skompletować ten zestaw, bo zwierząt tu nie brakuje.

Ale oprócz tego czeka na Ciebie cała masa innych gatunków jak żyrafy, gepardy, zebry, hipopotamy… Dosłownie żywy podręcznik do biologii.

Nie zapominajmy też o ptakach! Kenia to raj dla miłośników ornitologii: od dostojnych flamingów, przez gigantyczne marabuty, aż po kolorowe żołny. Nawet jeśli na co dzień nie interesujesz się ptakami, to gwarantuję, że po takim safari zaczniesz je doceniać.

Wspinaczka na Mount Kenya

Wszyscy mówią o Kilimandżaro, ale czy wiesz, że Mount Kenya jest równie spektakularna i… znacznie mniej zatłoczona?

To drugi najwyższy szczyt Afryki i idealna opcja dla tych, którzy chcą zmierzyć się z górą bez tłumów turystów.

Ma trzy główne wierzchołki: Batian, Nelion i Point Lenana… ten ostatni jest najłatwiejszy do zdobycia i nie wymaga zaawansowanych umiejętności wspinaczkowych.

Szlaki prowadzą przez gęste lasy, malownicze doliny i surowe skalne krajobrazy. Po drodze możesz spotkać rzadkie gatunki zwierząt, jak lamparty czy bongo czyli duże antylopy, które wyglądają, jakby nosiły piżamę w paski.

Podróż do Kenii to nie tylko safari i leżenie na plaży, ale też idealne miejsce dla tych, którzy lubią aktywność i przygodę. Bez względu na to, czy wolisz zdobywać góry, latać na falach czy szaleć na rwących rzekach, tutaj znajdziesz coś dla siebie.

Jeśli nadal się zastanawiasz, czy warto lecieć do Kenii, to wyobraź sobie siebie w jeepie, na środku sawanny, patrzącego prosto w oczy dzikiemu lwu. No i co, nadal masz wątpliwości? Safari w Kenii to przygoda, której nie zapomnisz do końca życia – obiecujemy!

Rajskie plaże Oceanu Indyjskiego

Okej, safari safari, ale przecież nie samą sawanną człowiek żyje! Jeśli zastanawiasz się, czy warto lecieć do Kenii, to musisz wiedzieć, że ten kraj to nie tylko lwy i słonie, ale też rajskie plaże, które spokojnie mogą konkurować z Malediwami. I to za ułamek ich ceny.

Białe piaski Diani Beach i Malindi

Wyobraź sobie śnieżnobiały piasek, turkusową wodę i palmy kołyszące się w rytmie ciepłego, oceanicznego wiatru.

Tak właśnie wygląda Diani Beach czyli jedna z najpiękniejszych plaż nie tylko w Kenii, ale i w całej Afryce. To idealne miejsce na odpoczynek po safari… leżysz sobie na hamaku, popijasz świeżą wodę kokosową i patrzysz, jak niebo powoli zamienia się w spektakularny zachód słońca.

Jeśli chcesz poczuć klimat kolonialnej Afryki, to Malindi będzie dla Ciebie. To miasto, które łączy historię z rajskimi widokami. Znajdziesz tu piękne plaże, ale też starą dzielnicę z arabską architekturą, którą zostawili po sobie kupcy z Bliskiego Wschodu.

No i wiesz, Vasco da Gama też tu był – więc jeśli szukasz miejsca z duszą, to Malindi jest strzałem w dziesiątkę.

Nurkowanie i snorkeling na rafie koralowej

Kenia to nie tylko safari na lądzie, ale i podwodna przygoda, która może Cię totalnie zaskoczyć.

Jeśli myślałeś, że dobre nurkowanie jest tylko na Seszelach czy w Egipcie, to zapraszam do Wasini Island i Marine National Park w Watamu. Rafa koralowa, setki gatunków ryb, kolorowe żółwie i… delfiny! Tak, dobrze czytasz, w tych okolicach możesz nawet popływać z delfinami na wolności.

Dla tych, którzy nie chcą schodzić na pełne nurkowanie, jest też snorkeling, który jest równie spektakularny, a nie wymaga kursów ani butli z tlenem. Po prostu zakładasz maskę, wkładasz głowę pod wodę i bam! Cały podwodny świat na wyciągnięcie ręki.

Bogata kultura i tradycje Kenii

Kenia to nie tylko safari i rajskie plaże, ale też niesamowita mieszanka kultur, plemion i tradycji, które sprawiają, że ten kraj jest tak wyjątkowy.

Jeśli więc zastanawiasz się, czy warto lecieć do Kenii, to dodaj do swojej listy nie tylko dziką naturę, ale i spotkania z lokalnymi mieszkańcami. Bo uwierz nam, że ich historie są równie fascynujące jak widok Wielkiej Piątki na sawannie.

Masajowie, Samburu i inne fascynujące plemiona

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych ludów Afryki są oczywiście Masajowie. Ich czerwone szaty, misternie wykonana biżuteria i charakterystyczne skoki podczas tańca stały się symbolem Kenii.

Spotkanie z Masajami to jak podróż w czasie, gdyż ich kultura i tradycje niewiele się zmieniły od setek lat.

Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda życie w masajskiej wiosce, to możesz odwiedzić jedno z wielu otwartych dla turystów bomas (tradycyjnych wiosek) i posłuchać, jak opowiadają o swoich wierzeniach, polowaniach i codziennym życiu.

Poza Masajami warto poznać Samburu… równie dumne i barwne plemię, które mieszka na północy kraju. Różnią się od Masajów nie tylko ubiorem, ale i stylem życia. Są bardziej nomadyczni i żyją bliżej natury.

A jeśli masz ochotę na jeszcze większą egzotykę, to w Kenii spotkasz także plemiona takie jak Turkana, Kikuyu czy Luo, z których każde ma swoje unikalne tradycje, język i styl życia.

Lokalne festiwale i tradycyjna muzyka

Kenijczycy uwielbiają świętować, a to oznacza jedno: muzyka, taniec i niekończące się uczty. Jeśli masz okazję, koniecznie spróbuj załapać się na jeden z lokalnych festiwali.

Warto tu wspomnieć o Lake Turkana Festival, gdzie różne plemiona północnej Kenii prezentują swoje tańce, pieśni i tradycje. To jak podróż przez cały kraj w jeden dzień!

Muzyka w Kenii to mieszanka afrykańskich rytmów, bębnów i nowoczesnych wpływów. Na ulicach Nairobi usłyszysz popularny styl genge czyli kenijski hip-hop, który rządzi na lokalnych imprezach.

Jeśli jednak chcesz poczuć bardziej tradycyjne brzmienia, to warto posłuchać nyatiti: instrumentu strunowego używanego przez plemię Luo, który brzmi jak połączenie harfy i gitary.

Idealna pogoda przez cały rok

Jeśli jednym z Twoich największych dylematów przed podróżą jest pytanie: „A jaka tam jest pogoda?”, to mamy dla Ciebie dobrą wiadomość: w Kenii praktycznie zawsze jest idealnie! Serio.

Bez względu na to, kiedy zdecydujesz się odwiedzić ten kraj, masz ogromne szanse na piękne słońce, przyjemne temperatury i brak pogodowych niespodzianek w stylu „upał jak w piekle” albo „deszczowa apokalipsa”.

To kolejny powód, czy warto lecieć do Kenii. Gwarantujemy, że tutaj pogoda nie zepsuje Ci wakacyjnych planów.

Słońce i przyjemna temperatura bez ekstremów

W Kenii nie ma typowych czterech pór roku, jakie znamy w Europie. Jest za to podział na porę suchą i deszczową.

Pora sucha trwa od grudnia do marca oraz od czerwca do października.

To najlepszy czas na safari, bo zwierzęta zbierają się przy wodopojach i łatwiej je dostrzec. Temperatury? Idealne. W ciągu dnia około 25–30°C, w nocy przyjemny chłód. Czyli gorąco, ale bez paraliżującego upału.

A co z porą deszczową?

Pora deszczowa w Kenii nie oznacza, że będzie lało non stop jak w tropikach. Od marca do maja pada częściej, ale deszcze są krótkie i intensywne, a po burzy zaraz wychodzi słońce.

Listopad i grudzień to tzw. mała pora deszczowa, czyli przelotne opady, które nie przeszkadzają w podróżowaniu. Co więcej, w tym czasie jest mniej turystów i ceny hoteli spadają, więc jeśli lubisz spokojniejsze wakacje i trochę oszczędności, może to być dobry wybór.

Przystępne ceny i dobra infrastruktura turystyczna

Wiele osób myśli, że egzotyczne kierunki oznaczają gigantyczne wydatki. Ale spokojnie, Kenia wcale nie musi być wyprawą, która zrujnuje Twój portfel.

Wręcz przeciwnie! Jeśli dobrze zaplanujesz budżet, to możesz przeżyć tu niesamowite przygody, nie wydając przy tym fortuny. No i to kolejny argument w odpowiedzi na pytanie czy warto lecieć do Kenii?

Czy Kenia to drogi kierunek?

Zależy, czego oczekujesz. Jeśli marzą Ci się luksusowe safari z prywatnym przewodnikiem i hotelami z widokiem na sawannę, to przygotuj grubszy portfel.

Ale jeśli jesteś gotów na odrobinę lokalnego stylu podróżowania, Kenia może okazać się całkiem przystępna. W skrócie: można tu wydać fortunę, ale można też podróżować stosunkowo budżetowo, zwłaszcza jeśli planujesz wyjazd poza szczytem sezonu.

Noclegi

Hostele i budżetowe guesthouse’y zaczynają się od 10–20 USD za noc. Średniej klasy hotele w Nairobi czy Mombasie kosztują 40–80 USD, a luksusowe resorty i lodże na safari… cóż, tutaj ceny mogą iść w setki dolarów za noc.

Jeśli jednak wybierasz lokalne pensjonaty albo Airbnb, nie będzie tak źle.

Jedzenie

Na street foodzie można przeżyć za kilka dolarów dziennie – chapati, nyama choma czy samosy to tanie i pyszne opcje. W restauracjach ceny są wyższe, ale wciąż bardziej przystępne niż w Europie.

Safari

To największy wydatek, ale jeśli dobrze poszukasz, można znaleźć budżetowe opcje. Grupowe safari zaczynają się od 150 USD za dzień, ale jeśli wybierzesz samodzielną podróż do mniej znanych parków, możesz zejść z kosztami.

Jak zaplanować budżet na wyjazd?

Najlepiej podzielić wydatki na kilka kategorii:

  • Loty: Bilety z Europy do Nairobi kosztują zwykle od 2500 do 4000 zł (w zależności od sezonu).
  • Noclegi: Możesz wydać od 50 do 500 zł za noc, w zależności od standardu.
  • Jedzenie: Budżetowi podróżnicy wydadzą ok. 30–50 zł dziennie, osoby jedzące w restauracjach więcej.
  • Transport: Matatu (lokalne busy) są super tanie, a przejazd Uberem w Nairobi może kosztować 10–30 zł za trasę w obrębie miasta.
  • Safari i atrakcje: Tu rozstrzał jest duży. Od kilkuset do kilku tysięcy złotych, w zależności od długości i luksusu.

Jeśli chcesz podróżować oszczędnie, celuj w poza sezonem (np. w porze deszczowej), korzystaj z transportu publicznego i rezerwuj noclegi wcześniej.

No i zawsze się targuj, bo w Kenii to nie opcja, to obowiązek!

✍️ Autorem posta jest Alan
Od 2004 roku, kiedy to w wieku 12 lat pierwszy raz wylądowałem na zagranicznych wakacjach z mamą (Grecja, Nei Pori), wiedziałem, że moją życiową pasją będą podróże i poznawanie nowych krajów. Do dziś dopinam swego, a od 2020 roku mam ogromne szczęście mieszkać nad Morzem Karaibskim. Na liście mam ponad 30 odwiedzonych krajów i systematycznie dokładam nowe.
Photo of author