Gdzie do Tunezji na wakacje w 2025?

Tunezja to coś więcej niż tylko all inclusive i wielbłądy na plaży. To kraj, gdzie Afryka współgra z europejskim luzem. Od kurortów w Sousse i Hammamet, przez pustynne klimaty Douz, aż po kolorowe uliczki Tunisu – każdy region ma swój vibe, ale nie każdy będzie idealny właśnie dla Ciebie. Jeśli zastanawiasz się, gdzie do Tunezji na wakacje, jesteś w dobrym miejscu. Właśnie o tym poniżej!

01 / Gdzie najlepiej do Tunezji na wakacje na plaży?

Top kurorty
Hammamet
poznaj
Sousse
poznaj
Monastir
poznaj
Djerba
poznaj
Mahdia
poznaj

Jeśli leżenie plackiem na piasku to Twoje ulubione zajęcie wakacyjne, Tunezja na pewno Ci się spodoba.

Słońce? Jest. Ciepłe morze? Jest. Plaże z drobnym piaskiem, które ciągną się po horyzont? Są.

Teraz tylko pytanie: gdzie lecieć do Tunezji, żeby trafić na plażę, która faktycznie spełni Twoje oczekiwania. Bo choć większość wybrzeża wygląda podobnie, klimat każdej miejscówki może się lekko różnić.

Hammamet

Hammamet to jeden z najbardziej znanych kurortów w Tunezji. I nie bez powodu!

Długie, szerokie plaże z jasnym piaskiem, spokojna woda i hotele tuż przy linii brzegowej to znaki firmowe tego miejsca. Jest idealne na poranny spacer po plaży lub testowanie lokalnych wersji drinków z parasolką.

W tle – palmy, ogrody i medyna, która przypomina, że nie jesteśmy w Europie.

Większość hoteli oferuje prywatne plaże z pełnym zestawem leżaków, barów i animatorów, którzy nigdy nie śpią. Można też wyskoczyć na zakupy do starego miasta albo spróbować swoich sił w sportach wodnych.

Klimat raczej rodzinny lub dla par (czyt. wieczory spokojne, ale przyjemne).

Hammamet będzie idealny dla tych, którzy chcą mieć wszystko w jednym miejscu: dobrą plażę, wygodny hotel i trochę tunezyjskiego klimatu na wyciągnięcie ręki. Bezpieczny wybór, bez niespodzianek.

Sousse

Sousse to takie miejsce, gdzie można się zrelaksować na plaży, a potem wyskoczyć na całonocną imprezę bez zmiany miasta.

Plaże są szerokie, piaszczyste, z łagodnym zejściem do morza, czyli idealne do leniwego plażowania i kąpieli. Woda bywa cieplejsza niż w innych częściach wybrzeża, co nie przeszkadza ani dzieciom, ani dorosłym.

Oprócz plaży warto też zwiedzić tutejszą medynę (jedną z lepiej zachowanych w Tunezji), wyskoczyć do muzeum w Ribat lub zrobić zakupy na lokalnym bazarze.

Wieczorem można ruszyć na miasto – kluby, bary i restauracje działają tu prężnie, zwłaszcza w sezonie.

Sousse będzie dobrym wyborem dla tych, którzy nie chcą tylko leżeć na plaży, ale też trochę pozwiedzać i pobawić się wieczorami. Dla par, grup znajomych i wszystkich, którzy lubią mieć opcje.

Monastir

Monastir to spokojniejszy kuzyn Sousse, ale z równie ładnymi plażami.

Tutejsze wybrzeże jest bardzo zadbane. Hotele dbają o swoje odcinki piasku, a fale są łagodne i przewidywalne. Idealne warunki do kąpieli, pływania i… nicnierobienia przez cały dzień. A to przecież też trzeba umieć.

Miasto samo w sobie jest ciche, ale warto odwiedzić Mauzoleum Burgiby albo przespacerować się wzdłuż portu.

Wieczorami raczej spokojnie. To bardziej kierunek dla tych, którzy chcą się wyspać, a nie zatańczyć sambę o 2:00 nad ranem.

Monastir będzie idealny dla rodzin z dziećmi, par lub seniorów, którzy chcą odpocząć w ciszy, w dobrym standardzie i bez zaskoczeń. Komfortowo, stabilnie, po prostu dobrze.

Djerba

Djerba to wyspa, która wygląda jakby ktoś wyjął ją z katalogu wakacji na Karaibach (a nie w Afryce).

Plaże są tu jedne z najładniejszych w całym kraju. Są długie, szerokie, z delikatnym piaskiem i turkusową wodą. Brzmi dobrze? W rzeczywistości jest jeszcze lepiej.

Poza plażami warto wybrać się do Houmt Souk, czyli głównego miasta z bazarem, lokalnym klimatem i pysznym jedzeniem.

Można też odwiedzić farmy krokodyli, tradycyjne wioski i stare synagogi. A wszystko to w spokojnej, niemal sielankowej atmosferze bez hałasu i bez tłumów.

Djerba będzie idealna dla tych, którzy chcą poczuć coś innego niż klasyczny kurort. Świetna opcja na dłuższe wakacje, dla rodzin, par, a nawet solowych chillowiczów. Wyspa ma to „coś”.

Mahdia

Mahdia to mniej znany kierunek. I właśnie dlatego warto na nią postawić!

Plaże są tu fenomenalne: szerokie, z drobnym piaskiem i czystą wodą, która mieni się w słońcu jak nowy ekran smartfona.

A do tego brak tłumów. To jedno z tych miejsc, gdzie możesz mieć pół plaży tylko dla siebie (albo dla siebie i książki).

Samo miasteczko jest nieduże, ale urokliwe. Znajdziesz tu starą medynę, port rybacki i kilka lokalnych knajpek, w których czas się zatrzymał.

Z pewnością brak tutaj głośnych atrakcji, ale dla niektórych to zaleta. Mahdia to trochę jak wakacje w trybie samolotowym, czyt. wszystko wolniej, spokojniej, ciszej.

Mahdia będzie najlepsza dla tych, którzy uciekają przed zgiełkiem i nie potrzebują codziennie nowego bodźca. Idealna dla par, introwertyków i każdego, kto chce odpocząć naprawdę.

02 / Gdzie jechać do Tunezji na zwiedzanie?

Bogata historia
Tunis
poznaj
El-Djem
poznaj
Kairouan
poznaj
Sousse
poznaj

Tunezja to prawdziwy skarb dla fanów historii. Tej starożytnej, arabskiej, kolonialnej i tej, o której nikt nie mówi w podręcznikach.

W kilka dni można tu zobaczyć ruiny rzymskich amfiteatrów, pierwsze muzułmańskie miasta Maghrebu, medyny wpisane na listę UNESCO i pozostałości po cywilizacjach, które istniały zanim ktoś w Europie wpadł na pomysł budowania katedr.

Jeśli zastanawiasz się, gdzie lecieć do Tunezji dla wrażeń kulturowo-archeologicznych – spójrz niżej.

Tunis

Tunis to nie tylko stolica kraju, ale też punkt wyjścia do jednej z najbardziej legendarnych cywilizacji antyku – Kartaginy.

W samym Tunisie warto zobaczyć:

muzeum Bardo z genialną kolekcją mozaik rzymskich
medynę pełną wąskich uliczek, suków i meczetów
dzielnicę Ville Nouvelle z kolonialną architekturą francuską
Miasto to miks starego i nowego – trochę chaotyczny, ale autentyczny.

Wystarczy pół godziny jazdy i jesteś w ruinach Kartaginy, która kiedyś rzucała wyzwanie Rzymowi. Dziś zachowały się pozostałości portów punickich, amfiteatr, termy Antonina i wzgórze Byrsa z pięknym widokiem na zatokę.

Obok czeka artystyczna wioska Sidi Bou Said. Może i nie historyczna, ale tak fotogeniczna, że aparat sam się wyciąga z plecaka.

Tunis i Kartagina będą idealne dla tych, którzy chcą połączyć zwiedzanie z miejskim klimatem i nie mają nic przeciwko lekkiej dawce zgiełku. Dobre na start podróży albo szybki city break z dużą porcją kultury.

El-Djem

El Djem wygląda trochę jakby ktoś teleportował rzymskie Koloseum na tunezyjską pustynię. Ogromny amfiteatr zachował się zadziwiająco dobrze!

Możesz wejść na trybuny, zejść pod arenę i poczuć się jak gladiator (albo jak turysta z aparatem w trybie gladiatora). W dodatku bez tłumów, selfie-sticków i ochrony krzyczącej „no touch!”.

Samo miasteczko jest ciche, ale wokół areny działa kilka knajpek z lokalną kuchnią i muzeum z mozaikami.

To idealne miejsce na jednodniowy wypad. Możesz tu dotrzeć pociągiem z Sousse, Louzy czy Tunisu. Wrażenia są naprawdę dużo większe niż sugeruje to rozmiar miasta na mapie.

El Djem będzie idealny dla fanów historii antycznej, miłośników archeologii i każdego, kto kiedyś oglądał „Gladiatora” i pomyślał „też bym tak chciał, ale bez miecza”. Jednodniowy hit.

Kairouan

Kairouan to czwarte najważniejsze miasto islamu i jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w kraju.

Tutejszy Wielki Meczet to architektoniczna perełka – potężny dziedziniec, niskie łuki i cisza, której nie znajdziesz w bardziej turystycznych lokalizacjach.

Do tego starówka z brukowanymi uliczkami i słynne zbiorniki Aghlabidów z IX wieku.

W Kairouanie można też zobaczyć tradycyjne warsztaty tkackie, bo miasto słynie z ręcznie robionych dywanów. Medyna nie jest może tak efektowna jak ta w Tunisie, ale za to bardziej autentyczna i spokojna.

Warto tu zostać chociaż jedną noc, żeby zobaczyć miasto o poranku, bo wtedy naprawdę czuć jego duchową atmosferę.

Kairouan będzie świetny dla tych, którzy szukają mniej oczywistych miejsc i chcą poczuć prawdziwy rytm tunezyjskiej kultury. Idealne dla fanów islamu, architektury i klimatycznych zdjęć bez turystycznego zgiełku.

Sousse

Sousse to nie tylko plażowanie i nocne życie, ale też jedna z najlepiej zachowanych medyn w Tunezji, wpisana na listę UNESCO.

Jej białe mury, wąskie uliczki, Ribat i Wielki Meczet tworzą niesamowity klimat, który wciąga bez ostrzeżenia. Można się tu zgubić – i o to chodzi.

Miasto oferuje też świetne muzeum archeologiczne w dawnym kastrum oraz panoramę z wieży strażniczej Ribat.

Zwiedzanie można połączyć z relaksem nad morzem, bo wszystko znajduje się w promieniu kilku minut piechotą. Klimat? Autentyczny, ale z domieszką turystycznego luzu.

Sousse to dobry wybór dla tych, którzy chcą połączyć historię z wygodą. Dla osób, które lubią mieć jedną nogę w przeszłości, a drugą w basenie hotelowym. Idealne jako baza wypadowa albo szybki przystanek w trasie.

03 / Gdzie lecieć do Tunezji z dziećmi?

Idealne dla rodziny
Hammamet
poznaj
Djerba
poznaj
Monastir
poznaj

Rodzinne wakacje w Tunezji to dobry pomysł z kilku prostych powodów: ciepło, blisko, nie za drogo i z atrakcjami, które nie kończą się na hotelowym basenie.

Tunezyjczycy są bardzo rodzinni, więc dzieciaki są tu zawsze mile widziane (czy to w restauracji, czy na plaży).

Jeśli zastanawiasz się, gdzie lecieć do Tunezji, żeby wilk był syty, dziecko szczęśliwe, a rodzic miał chwilę ciszy – poniżej kilka sprawdzonych propozycji.

UWAGA: Wybór odpowiedniego miejsca na wakacje jest tak samo ważny jak to kiedy jechać. Upewnij się, że celujesz w odpowiedni termin, czytając nasz poradnik dotyczący tego kiedy najlepiej lecieć do Tunezji.

Hammamet

Hammamet to kierunek, który działa jak dobrze zaprogramowany wakacyjny automat.

Piękne plaże z drobnym piaskiem, łagodne zejście do wody i hotele z animacjami, mini clubami, zjeżdżalniami i wszystkim, co pozwala dzieciom się zmęczyć, a rodzicom – odetchnąć.

Dodatkowo:

  • aquaparki
  • dorożki
  • wielbłądy
  • codzienne show dla najmłodszych.

Poza hotelem warto wyskoczyć do medyny na kręte uliczki, trochę zakupów i lody w cieniu palm. Dla starszych dzieci fajną opcją jest park rozrywki Carthage Land w pobliskim Yasmine Hammamet. Można też wybrać się na krótką wycieczkę nad lagunę albo na plażowy piknik o zachodzie słońca.

Hammamet będzie idealny dla rodzin, które chcą wygodnej bazy z pełną infrastrukturą, blisko lotniska, bez stresu i z pewnością, że „dzieci nie będą się nudzić”. Prosty, ale skuteczny wybór.

Djerba

Djerba to opcja dla rodzin, które chcą poczuć trochę więcej egzotyki, ale bez uciekania z Europy.

Plaże są tu szerokie, spokojne, a woda ciepła i płytka, więc idealna dla dzieciaków, które chcą taplać się godzinami. Hotele często mają własne mini zoo, place zabaw i baseny przystosowane do maluchów.

Na wyspie czekają też farmy krokodyli, przejażdżki wielbłądami i rejsy statkami-piratami. Można odwiedzić Houmt Souk, zajrzeć do synagogi El Ghriba albo wybrać się do lokalnej wioski i zobaczyć jak wygląda życie poza resortem. Wszystko powoli, sennie i bez ciśnienia.

Djerba będzie najlepsza dla rodzin, które chcą poczuć wakacyjny klimat bez tłumów, w bardziej spokojnym tempie. Dla tych, którzy chcą złapać słońce, ale niekoniecznie co wieczór tańczyć do „Macareny”.

Monastir

Monastir to świetne miejsce na spokojne wakacje rodzinne bez zgiełku i pośpiechu.

Plaże są tu zadbane, hotele rodzinne, a wszystko skupione wokół kilku dobrze zorganizowanych stref.

Do tego krótki transfer z lotniska, co z małymi dziećmi bywa zbawienne. Hotele często mają brodziki, mini kluby i animacje po polsku (albo przynajmniej z uśmiechem).

W wolnej chwili warto odwiedzić Mauzoleum Burgiby, pospacerować po porcie albo usiąść przy porannej kawie z widokiem na zatokę. Dzieciaki mogą karmić mewy, oglądać rybaków i… zjeść coś więcej niż frytki, bo tutejsza kuchnia jest delikatna i często „dziecioodporna”.

Monastir będzie idealny dla rodzin z młodszymi dziećmi, które chcą spokojnych wakacji nad morzem, z dobrym hotelem i podstawowym pakietem atrakcji. Zero stresu, tylko wypoczynek.