Notka od autora: Ten artykuł napisałem, aby pomóc ci zdecydować kiedy najlepiej lecieć do Tunezji biorąc pod uwagę różne aspekty (np. warunki atmosferyczne oraz Twój budżet). Po przeczytaniu z pewnością będziesz już znał swój „złoty” termin 🙂
Jedni lecą do Tunezji po słońce i relaks, drudzy po przyprawy i mozaiki, a jeszcze inni po selfie z Saharą w tle (można też po wszystko na raz). Ale niezależnie od celu – pogoda potrafi albo „zrobić” wakacje, albo pokrzyżować plany.
Dlatego zanim rzucisz wszystko i zarezerwujesz hotel w Sousse, dobrze wiedzieć, kiedy najlepiej jechać do Tunezji, żeby nie skończyć w pokoju z klimą na full… albo z czapką na głowie.
W tym przewodniku rozgryziemy ten klimatowy chaos na czynniki pierwsze. Pokażemy Ci kiedy lecą plażowicze, kiedy zwiedzacze, a kiedy ci, co chcą tanio, ale z klasą. Tunezja czeka – tylko wybierz dobry moment i pakuj walizkę.
Zatem, kiedy na wakacje do Tunezji? Sprawdzamy!

Kiedy najlepiej lecieć do Tunezji?
Krótka odpowiedź: Jeśli marzysz o plażowaniu bez przerywnika na burzę – celuj w sezon wysoki od czerwca do września. Gwarancja słońca, ale też gwarancja tłumów i wyższych cen. Wiosna i jesień (marzec–maj, październik–listopad) to złoty środek – cieplej, ale nie upalnie, idealnie na zwiedzanie i Saharę. A jeśli zależy Ci na ciszy, promocjach i nie przeszkadza Ci chłodniejsze powietrze – zima (grudzień–luty) może być całkiem przyjemnym zaskoczeniem.
To kiedy jechać do Tunezji jeszcze jaśniej zobrazuje ci nasza poniższa infografika.

Czas przyglądnąć się z bliższa każdemu z trzech głównych sezonów turystycznych w Tunezji. Zacznijmy od tego najbardziej popularnego.
Sezon wysoki (czerwiec – wrzesień)
To właśnie wtedy Tunezja staje się jednym wielkim resortem.
Kiedy najlepiej lecieć do Tunezji, jeśli chcemy zaznać prawdziwego, afrykańskiego lata? Właśnie wtedy. Od czerwca do września wszystko kręci się wokół plaży, bo temperatura w dzień skacze powyżej 35°C, a morze przypomina ciepłą zupę, w której taplają się wszyscy – od Niemców, przez Francuzów, po rodaków na last minute.
Lipiec i sierpień to apogeum turystycznego szaleństwa. Ceny hoteli szybują, tłumy zalewają promenady, a miejsca na leżaku trzeba rezerwować o 7 rano ręcznikiem. Jest to idealny okres, jeśli lubisz energię i imprezowy klimat, ale już nie tak bardzo jeśli szukasz spokoju albo planujesz intensywne zwiedzanie. Letnie upały
Czerwiec (szczególnie początek) i wrzesień to już inna bajka. Nadal gorąco i sucho, ale trochę mniej ludzi i ceny minimalnie niższe. Idealny balans między wakacyjną atmosferą a większą przestrzenią. Nadal możesz plażować, jeździć na quady po wydmach i popijać miętową herbatę – ale bez czekania w kolejce.
Dla kogo? Dla fanów klasycznego urlopu pod palmą, rodzin z dziećmi, osób chcących wypocząć all-inclusive i dla tych, którzy nie boją się upału. Jeśli wakacje to dla Ciebie drink w hotelowym barze i leżak z widokiem – ten termin to bingo.
Sezon przejściowy (wiosna, jesień)
To ukryta perełka dla sprytnych podróżników.
Wiosna i jesień w Tunezji to coś pomiędzy wakacyjnym hajem a zimowym spokojem. Jest ciepło, ale nie piekielnie, a przy tym brak tłumów i… brak dramatów jeśli chodzi o nasz budżet. Dzięki łagodniejszym warunkom pogodowym jest to też idealna okazja, żeby zobaczyć więcej niż tylko leżak i parasol.
Wiosna (marzec–maj) to czas, gdy wszystko budzi się do życia. Temperatury w dzień to przyjemne 22–28°C, wieczory jeszcze rześkie, ale da się siedzieć na tarasie z letnią herbatką.
Jesień (październik–listopad) jest równie wdzięczna. Morze nadal ciepłe, słońce świeci, ale nie smaży. Można plażować, ale bez przypiekania skóry na boczek. Jesień to także najlepszy moment na wycieczki po kraju. Kartagina, amfiteatr w El Djem, ulice Tunisu czy medyna w Sousse nie są wtedy piekarnikiem. I co ważne – wypady na Saharę również są dużo bardziej komfortowe.
Dla kogo? Dla tych, co chcą zobaczyć coś więcej niż hotelowy bar. Dla podróżników z aparatem, dla fanów historii, dla zakochanych w ruinach, krajobrazach i klimacie bez ciśnienia. I dla każdego, kto chce mieć Tunezję w wersji light, ale bez nudy.
Sezon niski (grudzień – luty)
Jeśli jesteś jedną z tych osób, które lubią przede wszystkim zwiedzać, a nie plażować przez cały dzień, sezon niski może Ci się naprawdę spodobać.
Od grudnia do lutego Tunezja zamienia się w trochę inną wersję siebie. Bez takich tłumów, bez zgiełku i bez upału. Zamiast parawanów na plaży są raczej spacery po pustej medynie. Zamiast 40 stopni jest przyjemne 18–20 w dzień i chłodne wieczory, które wreszcie dają wytchnienie.
To idealny moment na city breaki, wypady po zabytkach i eksplorację pustyni. Sahara wtedy oddycha pełną piersią, a miasta jak Kairouan czy Tunis nie próbują Cię ugotować przy każdym skręcie w boczną uliczkę. Można spokojnie odkrywać tunezyjską kulturę, kuchnię i architekturę.
Jest oczywiście łyżka ostrej harissy w tej beczce miodu – nie każdemu odpowiada brak letnich atrakcji. Nie wszystkie kurorty pracują pełną parą, nie ma tyle beach parties ani basenowych animacji. Ale za to… ceny spadają jak liście w listopadzie. Loty tanie, hotele w promocjach, a wycieczki praktycznie prywatne.
Dla kogo? Dla tych, którzy wolą spokojny city vibe niż hałaśliwe resorty. Dla miłośników pustynnego klimatu, samotnych wędrowców, budżetowych łowców okazji i wszystkich, którym 18°C w styczniu brzmi jak egzotyka w dobrej cenie. Tylko nie zapomnij bluzy, bo wieczorem potrafi przywiać.
Kiedy lecieć do Tunezji w zależności od potrzeb
Nie każdy jedzie do Tunezji po to samo. Jedni chcą leżeć brzuchem do góry, inni błąkać się po ruinach i bazarach, a jeszcze inni przeżyć pustynną przygodę niczym Lawrence z Arabii.
Na szczęście tunezyjski klimat daje wybór – tylko trzeba wiedzieć, kiedy i gdzie uderzyć, żeby nie skończyć z czerwonym nosem albo kurtką w walizce.
UWAGA: Wybór odpowiedniego terminu na wakacje jest tak samo ważny jak to gdzie jechać. Upewnij się, że celujesz w odpowiednie miejsce, czytając nasz poradnik dotyczący tego gdzie najlepiej lecieć do Tunezji.
Planując wakacje w Tunezji, warto znać odpowiedzi na poniższe pytania.
🌞 Kiedy do Tunezji na plażowanie i typowe all-inclusive?
Wskakuj w samolot od czerwca do września. Wtedy Tunezja to jedna wielka plaża. Gorąco, sucho, morze jak z katalogu. Jest impreza, są leżaki, są animacje. Dla fanów klasycznego wakacyjnego relaksu to zdecydowanie najlepszy czas. Tylko miej na uwadze, że w lipcu i sierpniu będzie jak na rożnie.
🕌 Kiedy na zwiedzanie bez potu na plecach?
Wiosna (marzec–maj) i jesień (październik–listopad) to najlepsze terminy. Idealne temperatury na eksplorowanie Kartaginy, starych miast, rzymskich ruin i targów z przyprawami. Bez kolejek, bez przypaleń i z większą szansą na negocjacje z handlarzem dywanów.
🐪 Marzy Ci się Sahara, wydmy, beduińskie klimaty?
Najlepiej leć między październikiem a kwietniem. Wtedy pustynia pokazuje się z lepszej strony. Jest nadal ciepło w dzień, ale wieczory już chłodne i magiczne. Można spać pod gwiazdami i nie ugotować się we własnym namiocie.
💰 Kiedy najlepiej do Tunezji, aby było tanio i bez tłumów?
Grudzień – luty to Twój czas. Ceny hoteli spadają, loty w promocjach, zero turystycznego zgiełku. Może nie poleżysz na plaży w bikini, ale zjesz harissę w ciszy i z widokiem.
Podsumowując
Już wiesz, że to kiedy najlepiej lecieć do Tunezji zależy głównie od Twoich oczekiwań względem wyjazdu. Nie ma złych i dobrych terminów!
W skrócie? Plaża – lato. Zabytki – wiosna i jesień. Sahara – zima. Tunezja ma klimat na każdą okazję, trzeba tylko trafić w ten Twój.
Udanych wakacji!