Notka od autora: W tym artykule dowiesz się, co przywieźć z Dominikany, aby wspomnienia z wakacji trwały wiecznie. Po przeczytaniu artykułu będziesz również wiedział gdzie kupować i jak się targować. Zapraszam do lektury!
Pakowanie walizki przed powrotem z Dominikany to wyzwanie. Nie dlatego, że brakuje miejsca, ale dlatego, że pokusa, by zabrać ze sobą cały karaibski klimat, jest ogromna.
Pamiątki z Dominikany są różnorakie. Rum, cygara, kawa, a może biżuteria z larimaru? Opcji jest mnóstwo, ale warto wiedzieć, na co postawić, żeby nie skończyć z kiczowatym magnesem albo koszulką z palmą.
Sprawdźmy, jakie pamiątki faktycznie zasługują na miejsce w twoim bagażu!

Dlaczego warto kupić pamiątki z Dominikany?
Dominikana to nie jest zwykły kraj. To miejsce, gdzie słońce świeci jak na zamówienie, ludzie mają wrodzony luz, a wszystko pachnie rumem i kawą. Nic więc dziwnego, że lokalne pamiątki są tak samo pełne charakteru jak kraj, z którego pochodzą.
Tutaj nie kupujesz rzeczy, które lądują na dnie szuflady i pokrywają się kurzem… tutaj przywozisz kawałek Dominikany, który będzie przypominał o ciepłych wieczorach, plażach i muzyce merengue.
To, co wyróżnia dominikańskie pamiątki, to ich autentyczność. Nie ma tu masowej chińskiej produkcji udającej lokalne rękodzieło. Większość rzeczy jest robiona przez miejscowych rzemieślników, rolników i artystów.
Kamienie larimar wydobywane są tylko tutaj, cygara są ręcznie skręcane, a kawa smakuje tak, jakby w każdej ziarnie zamknięto trochę tropikalnego słońca.
Druga rzecz? Wszystko tu jest kolorowe, pachnące i pełne energii.
Biżuteria błyszczy jak morze w południe, obrazy na drewnie wyglądają jak tropikalna eksplozja barw, a lokalne przyprawy pachną intensywniej niż jakakolwiek mieszanka, jaką znajdziesz w Europie.
Nawet zwykła drewniana rzeźba potrafi mieć tyle charakteru, że aż trudno się jej oprzeć.
Zatem, co można przywieźć z Dominikany? Dużo fajnego! Ale zacznijmy od czegoś dla naszych podniebień.
Smaki Dominikany

Jeśli zastanawiasz się, co warto przywieźć z Dominikany, a twoje serce (i żołądek) biją szybciej na myśl o egzotycznych smakach, to dobrze trafiłeś. Dominikana pachnie kawą, smakuje rumem, a jej słodycze potrafią uzależnić.
Tutejsza kuchnia to mieszanka afrykańskich, hiszpańskich i rdzennych tradycji, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że część tych smaków możesz zabrać ze sobą do domu. Gotowy na podróż kulinarną w walizce?
Rum dominikański
Nie ma opcji, żebyś był w Dominikanie i wrócił bez butelki rumu. Serio, to trochę jak być we Włoszech i nie zjeść makaronu. Jeśli więc zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, to rum jest absolutnym numerem jeden.
To nie tylko alkohol, to kawał historii, kultury i karaibskiego luzu zamkniętego w butelce.
Dominikańczycy traktują rum jak sztukę i to naprawdę czuć w smaku. Produkowany tu trunek jest gładki, aromatyczny i starzony w dębowych beczkach, co nadaje mu głęboki, karmelowo-waniliowy posmak.
Możesz trafić na wersje młode, lekkie i świetne do drinków, ale jeśli chcesz coś wyjątkowego, celuj w butelki z oznaczeniem „Añejo” lub „Extra Viejo”. Oznacza to, iż są to rumy, które dojrzewały przez lata i smakują jak płynne złoto.
Najbardziej znane marki: Brugal, Barceló i Matusalem to święta trójca dominikańskiego rumu.
- Brugal jest mocny i charakterny, idealny dla tych, którzy lubią konkretne smaki.
- Barceló jest trochę łagodniejszy i bardziej karmelowy, świetny do picia solo.
- A Matusalem to rum premium, który smakuje tak dobrze, że szkoda go mieszać z czymkolwiek innym.
Jak pić dominikański rum? Możesz zrobić klasyczne cuba libre z colą i limonką, możesz dodać go do tropikalnych koktajli. Prawdziwi znawcy piją go na lodzie, powoli delektując się smakiem.
Jeśli chcesz poczuć się jak lokalny Don, zapal do tego cygaro i usiądź wygodnie na tarasie. Karaiby w wersji full experience.
Tak więc jeśli masz ograniczone miejsce w walizce i możesz przywieźć tylko jedną pamiątkę, niech to będzie butelka dominikańskiego rumu. Po powrocie do domu wystarczy jeden łyk, żeby znów poczuć klimat plaży, palm i słońca.
Przeczytaj także: Jak się spakować na Dominikanę?
Mamajuana
Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, a klasyczny rum to dla ciebie za mało, to czas poznać coś jeszcze bardziej lokalnego: Mamajuanę. Brzmi egzotycznie? Bo taka właśnie jest.
To napój, który Dominikańczycy traktują niemal jak magiczny eliksir, który działa na wszystko: przeziębienia, bóle mięśni, stres, a nawet… poprawia sprawy łóżkowe. Tak przynajmniej mówią miejscowi.
Mamajuana to mieszanka rumu, czerwonego wina, miodu i ziół, które razem tworzą napój o smaku, którego nie da się porównać do niczego innego.
W wersji tradycyjnej, składniki dojrzewają w butelce z kawałkami kory i ziół, które nadają trunkowi mocno korzenny, lekko słodkawy aromat. Niektórzy twierdzą, że smakuje jak połączenie herbaty z rumem i syropem na kaszel, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.
W Dominikanie Mamajuanę pije się na różne sposoby. Niektórzy biorą małego shota przed obiadem, inni piją ją jak likier, a są i tacy, którzy dolewają ją do drinków.
Najlepiej jednak próbować jej solo, żeby poczuć pełnię smaku i zrozumieć, dlaczego ten napój ma status kultowego.
Jeśli chcesz przywieźć Mamajuanę do domu, masz dwie opcje. Gotową do picia albo w wersji DIY, czyli z samą mieszanką ziół i drewienek, do której wystarczy dolać rum, wino i miód.
Ta druga wersja to świetny pomysł na pamiątkę… możesz stworzyć swoją własną Mamajuanę i poczuć się jak karaibski barman.
Kawa z Dominikany
Jeśli jesteś kawoszem i zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, to odpowiedź jest prosta – kawę. I to nie byle jaką.
Dominikańska kawa to prawdziwy skarb w świecie kofeinowych przyjemności. Aromatyczna, intensywna, z głębokim smakiem i delikatnymi nutami czekolady lub orzechów… zależy, na jaką odmianę trafisz.
Dominikańczycy traktują kawę poważnie. Uprawia się ją na górzystych terenach, w idealnych warunkach klimatycznych, gdzie dojrzewa powoli, nabierając wyjątkowego smaku.
W przeciwieństwie do europejskich standardów, tutaj pije się ją mocną, czarną i słodką bez mleka, bez udziwnień, po prostu esencja smaku.
Najlepsze marki? Café Santo Domingo to absolutny klasyk – jeśli chcesz wrócić do domu z kawą, którą pija się na całej wyspie, to wybór jest prosty.
Jeśli masz ochotę na coś bardziej wyszukanego, warto poszukać kawy z regionu Barahona lub Jarabacoa, bo to właśnie tam rosną najlepsze dominikańskie ziarna.
Jak ją przywieźć? Masz kilka opcji: całe ziarna, kawa mielona, a nawet wersje w kapsułkach (dla tych, którzy nie rozstają się z ekspresem na kapsułki).
Jeśli lubisz rytuały, warto kupić kawę w ziarnach i zmielić ją samodzielnie, ponieważ aromat, który roznosi się po domu, jest nie do podrobienia.
Kakao i czekolada
Jeśli kawa jest obowiązkową pamiątką z Dominikany, to kakao i czekolada idą z nią w parze.
Bo jak już zaczynać dzień, to najlepiej od filiżanki dominikańskiej czekolady na gorąco, pachnącej słońcem, plantacjami i lekką nutą wanilii. A jeśli jesteś fanem czekolady w tabliczce, to czeka cię prawdziwa uczta.
Dominikana to jeden z czołowych producentów kakao na świecie.
Uprawia się je tu w sposób naturalny, bez chemii i sztucznych dodatków, co przekłada się na intensywny smak i aromat. Możesz kupić:
- Czyste kakao w proszku gotowe do przygotowania napoju.
- Kakao w kulkach czyli tradycyjną wersję, którą ściera się na gorące mleko i miesza z cukrem oraz cynamonem. Smakuje inaczej niż wszystko, co do tej pory piłeś.
A teraz przechodzimy do samej czekolady. Dominikańczycy wiedzą, jak robić dobrą tabliczkę.
Znajdziesz tu czekoladę o wysokiej zawartości kakao, bez zbędnych dodatków, ale z mnóstwem smaku. Jest klasyczna gorzka, mleczna, a także wersje wzbogacone o lokalne składniki, jak kokos, wanilia czy migdały.
Jeśli masz ochotę na coś naprawdę wyjątkowego, poszukaj czekolady z dodatkiem pikanterii – odrobina chili sprawia, że smak jest jeszcze głębszy.
Najlepsze marki? Kah Kow i Chocolate de la Hispaniola to absolutne dominikańskie klasyki, które warto mieć w walizce. Są ręcznie robione, naturalne i smakują dokładnie tak, jak czekolada powinna smakować: bogato, kremowo i intensywnie.
Warto też dodać, że kakao i czekolada w Dominikanie mają coś wspólnego z Mamajuaną. Mówi się, że poprawiają nastrój, zdrowie i ogólne samopoczucie.
A czy to prawda? Cóż, niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie czuje się szczęśliwszy po porządnej porcji czekolady.
Przyprawy i sosy
Dominikana to nie tylko plaże i rum, ale też kuchnia, która pachnie intensywnie, smakuje wyraziście i nigdy nie jest nudna.
Jeśli chcesz, żeby po powrocie twoje dania miały ten sam karaibski vibe, musisz dorzucić do walizki kilka lokalnych przypraw i sosów. Na szczęście są lekkie, więc spokojnie zmieszczą się obok butelki Mamajuany.
- Oregano Dominicano: zapomnij o tym, które znasz z włoskiej pizzy. Dominikańska wersja jest mocniejsza, bardziej cytrusowa i nadaje potrawom głębszy smak. Must-have do mięs i gulaszów.
- Sazón Completa to gotowa mieszanka przypraw, która działa jak magiczny proszek. Cebula, czosnek, kolendra, papryka i kilka tajnych składników sprawiają, że każde danie smakuje jak u dominikańskiej babci.
- Adobo jest niezbędne jeśli chcesz mieć pewność, że twoje grillowane mięso będzie smakować jak na Dominikanie. To właśnie ta przyprawa powinna wylądować w twojej kuchni.
- Sosy pikantne – Dominikańczycy lubią ostro, ale nie tak, żeby łzy leciały ci z oczu. Tutejsze sosy łączą pikantność z tropikalnymi nutami mango, papai i limonki, dzięki czemu są idealnym dodatkiem do smażonych dań i grillowanych mięs.
- Miód dominikański to może nie przyprawa, ale warto go zabrać. Produkowany lokalnie z nektaru tropikalnych kwiatów, ma intensywny smak i świetnie pasuje do herbaty, deserów, a nawet marynat do mięs.
Przywiezienie dominikańskich przypraw i sosów to najlepszy sposób na przedłużenie wakacji. Nie musisz być masterchefem, gdyż wystarczy szczypta oregano, odrobina sazón i kilka kropel pikantnego sosu, żeby twoja kuchnia zaczęła pachnieć Karaibami.
Rękodzieło i sztuka

Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, a plastikowe magnesy i chińskie breloczki to nie twoja bajka, postaw na coś z charakterem czyli lokalne rękodzieło i sztukę.
Dominikańscy artyści nie bawią się w minimalizm. Tu wszystko jest kolorowe, wyraziste i pełne tropikalnej energii. Każdy obraz, figurka czy biżuteria mają w sobie odrobinę ducha tej wyspy i sprawiają, że Karaiby zostają z tobą na dłużej.
Biżuteria z larimaru
Jeśli szukasz pamiątki, która nie tylko wygląda pięknie, ale jest też absolutnie unikalna, to biżuteria z larimaru jest strzałem w dziesiątkę.
To jedyny kamień szlachetny na świecie, który wydobywa się wyłącznie na Dominikanie.
Nie znajdziesz go nigdzie indziej, więc jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, to masz przed sobą coś naprawdę wyjątkowego.
Larimar na pierwszy rzut oka wygląda jak zamknięty w kamieniu kawałek karaibskiego morza – błękitny, z białymi smugami przypominającymi morską pianę.
Jego kolor może się różnić od jasnego błękitu, przez turkus, aż po głęboki niebieski odcień, który jest najbardziej ceniony. To idealna pamiątka dla każdego, kto chce zabrać ze sobą odrobinę dominikańskiego słońca.
Biżuteria z larimaru jest bardzo popularna na wyspie. Znajdziesz go w pierścionkach, bransoletkach, kolczykach, a nawet w prostych zawieszkach.
Jeśli lubisz rzeczy unikalne, warto poszukać ręcznie robionych wyrobów. Każdy kamień ma swój niepowtarzalny wzór, więc żadna biżuteria nie jest identyczna. A jeśli nie jesteś fanem świecidełek, możesz kupić sam kamień, który świetnie wygląda jako ozdoba w domu.
Gdzie kupić larimar? Najlepsze miejsca to lokalne sklepy jubilerskie i rynki, zwłaszcza w regionie Barahona, gdzie się go wydobywa.
Lepiej unikać podejrzanie tanich ofert na plaży, bo jeśli ktoś próbuje ci sprzedać larimar za grosze, to prawdopodobnie trafiłeś na podróbkę. Prawdziwy larimar jest rzadki, a jego intensywny błękit to coś, czego nie da się podrobić plastikową imitacją.
Bursztyn z Dominikany
Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, a biżuteria i naturalne skarby to coś, co lubisz, koniecznie zwróć uwagę na dominikański bursztyn.
To jeden z najrzadszych i najpiękniejszych bursztynów na świecie, który jest przezroczysty, pełen barw i często skrywający w sobie prehistoryczne niespodzianki.
Znajdziesz w nim zatopione owady, fragmenty roślin, a czasem nawet miniaturowe bąbelki powietrza sprzed milionów lat.
Bursztyn z Dominikany występuje w różnych kolorach: od klasycznego miodowego po niezwykle rzadki błękitny bursztyn, który w świetle UV nabiera hipnotyzującego niebieskiego odcienia.
Jeśli myślisz, co przywieźć z Dominikany, żeby mieć coś naprawdę unikalnego, to jest idealny wybór. Taki bursztyn nie tylko wygląda jak klejnot, ale też jest jednym z najcenniejszych bursztynów na świecie.
Gdzie kupić dominikański bursztyn? Najlepiej w Muzeum Bursztynu w Puerto Plata, gdzie można obejrzeć największe i najstarsze okazy, a także kupić certyfikowaną biżuterię.
Warto też szukać go w lokalnych sklepach jubilerskich, ale uważaj na podróbki, bo prawdziwy bursztyn nigdy nie jest podejrzanie tani. Jeśli ktoś próbuje sprzedać ci „bursztyn” w śmiesznie niskiej cenie, to prawdopodobnie zwykła żywica.
Obrazy i rzeźby w stylu Taino
Jeśli szukasz pamiątki, która ma prawdziwą duszę i kawałek historii, obrazy i rzeźby w stylu Taino to coś, czego nie możesz przegapić.
Taino to rdzenni mieszkańcy Dominikany, którzy zamieszkiwali te tereny jeszcze przed przybyciem Kolumba.
Ich sztuka to symbole, które opowiadają historie i łączą się z tradycjami liczącymi setki lat. Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, żeby było autentyczne i jedyne w swoim rodzaju, to właśnie znalazłeś odpowiedź.
- Obrazy w stylu Taino: dominikańskie malarstwo jest pełne kolorów, kontrastów i nawiązań do dawnych wierzeń. Wiele obrazów inspirowanych jest symbolami Taino, które przedstawiają bogów, zwierzęta i sceny z codziennego życia rdzennych mieszkańców wyspy.
- Rzeźby z drewna: ręcznie rzeźbione figurki przedstawiające bóstwa i duchy Taino to świetna pamiątka dla tych, którzy cenią tradycyjne rzemiosło. Możesz kupić małe amulety na szczęście, albo większe posążki, które będą piękną ozdobą wnętrza.
- Ceramika i maski – Taino wierzyli, że maski mają moc odstraszania złych duchów i przyciągania dobrej energii. Ręcznie robione gliniane naczynia oraz maski są jednymi z najbardziej charakterystycznych pamiątek inspirowanych tą kulturą.
- Kamienne petroglify, jeśli chcesz czegoś bardziej surowego, możesz kupić reprodukcje rzeźbionych symboli Taino, które kiedyś wykuwano w jaskiniach i na skałach. To świetny wybór, jeśli interesuje cię archeologia i historia.
Obrazy i rzeźby w stylu Taino to pamiątki, które nie tylko pięknie wyglądają, ale też mają głębokie znaczenie kulturowe. Jeśli chcesz zabrać z Dominikany coś, co nie jest tylko zwykłym souvenirkiem, ale prawdziwym kawałkiem lokalnej historii, to właśnie trafiłeś na idealny wybór.
Pamiątki z muszli i koralowców
Muszle to jedna z tych pamiątek, które można znaleźć niemal wszędzie. Na plażach trafisz na mnóstwo naturalnych okazów, ale jeśli nie masz ochoty szukać to w sklepach czeka na ciebie biżuteria, lampki i ręcznie robione dekoracje.
To bezpieczny wybór… są legalne, piękne i lekkie, więc bez problemu zmieszczą się w walizce. Jeśli lubisz bardziej eleganckie dodatki, rozejrzyj się za muszlami połączonymi z larimarem. Wygląda to obłędnie i jest w 100% dominikańskie.
Koralowce to już trochę inna historia. Owszem, można je kupić, ale warto wiedzieć, że większość prawdziwych koralowców jest pod ochroną i ich wywóz bez pozwolenia może skończyć się problemami na lotnisku.
Jeśli więc myślisz, co przywieźć z Dominikany, lepiej odpuścić sobie naturalne koralowce i postawić na inne pamiątki inspirowane oceanem. Możesz znaleźć rzeźby, naszyjniki czy ozdoby wykonane z materiałów przypominających koral, ale w wersji całkowicie legalnej.
Dominikana oferuje mnóstwo pięknych pamiątek związanych z morzem, ale nie każda z nich jest dobrym wyborem.
Jeśli chcesz uniknąć problemów i nadal przywieźć kawałek Karaibów do domu, postaw na muszlową biżuterię lub ozdoby, które są równie efektowne i nie budzą żadnych wątpliwości celników.
Pamiątki związane z kulturą i muzyką

Dominikana to nie tylko rajskie plaże i świetne jedzenie, ale też muzyka, która rozbrzmiewa na każdym kroku.
Merengue i bachata to tu nie tylko gatunki muzyczne, ale styl życia i rytm, który czuć w powietrzu. Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, żeby poczuć ten klimat po powrocie do domu, postaw na pamiątki związane z lokalną kulturą i muzyką.
Mogą to być instrumenty, płyty, a nawet tradycyjne stroje czyli wszystko, co przypomni ci o karaibskiej radości życia.
Instrumenty muzyczne
Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, a nogi same rwą ci się do tańca, to pamiątki muzyczne będą strzałem w dziesiątkę.
W końcu Dominikana to ojczyzna bachaty i merengue, dwóch gatunków, które sprawiają, że człowiek nie potrafi ustać w miejscu. A co powiesz na to, żeby zabrać kawałek tego rytmu do domu?
Lokalne instrumenty nie tylko wyglądają świetnie jako dekoracja, ale są też w pełni funkcjonalne. Kto wie, może po powrocie staniesz się dominikańskim wirtuozem?
- Guira – jeśli kiedykolwiek słyszałeś merengue, to na pewno kojarzysz ten charakterystyczny, metaliczny dźwięk. Guira to metalowy cylinder, po którym przesuwa się specjalną szpatułkę. Proste, ale robi robotę. Idealny instrument, jeśli chcesz poczuć się jak członek karaibskiej kapeli.
- Tambora czyli perkusyjna dusza merengue. Dwustronny bęben, na którym gra się zarówno dłońmi, jak i pałeczkami, nadaje rytm każdej dobrej imprezie. Jeśli masz sąsiadów, których chcesz przetestować pod kątem cierpliwości, to idealna pamiątka.
- Marakasy czyli klasyk gatunku. Niby proste grzechotki, ale jak zaczniesz nimi potrząsać w odpowiednim tempie, to poczujesz się jak prawdziwy dominikański muzyk. Świetne dla każdego, kto chce wprowadzić trochę karaibskiego klimatu do domowych imprez.
- Gitary bachaty: jeśli masz w sobie duszę romantyka, a przy tym nie boisz się chwycić za struny, to dominikańska gitara do bachaty jest pamiątką, która może zmienić twoje życie. Smukłe brzmienie, ciepły ton i odrobina latynoskiej melancholii… idealne do wieczorów przy lampce rumu.
Płyty z muzyką bachata i merengue
Jest jedna rzecz, której nie da się zostawić na Dominikanie i jest nią muzyka. Ona jest wszędzie. W barach, na plaży, w taksówkach, na ulicach. Wystarczy kilka sekund bachaty lub merengue i człowiek od razu czuje, że jest w tropikach.
Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, żeby mieć ten klimat zawsze pod ręką, odpowiedź jest prosta – płyty z lokalną muzyką.
Bachata to uczucia zamknięte w dźwiękach gitary, delikatnych bębnów i hipnotyzującego wokalu. Możesz nie znać ani jednego słowa po hiszpańsku, ale gwarantuję, że poczujesz każdą emocję.
Najwięksi mistrzowie gatunku? Juan Luis Guerra, Romeo Santos, Aventura i nawet jeśli ich nie znasz to gwarantujemy, że pierwsze takty sprawią, iż będziesz chciał słuchać więcej.
Merengue natomiast to czysta energia. Szybkie tempo, rytmiczna tambora i guira, a do tego melodyjne trąbki. Tego się nie słucha, to się czuje. Wystarczy włączyć Wilfrido Vargasa albo Los Hermanos Rosario i każda impreza zmienia się w dominikańską fiestę.
Płyty CD i winyle znajdziesz w lokalnych sklepach muzycznych oraz na targach, gdzie często można trafić na prawdziwe klasyki, których próżno szukać w Europie.
Wiele z nich to specjalne edycje z lokalnych wytwórni, więc jeśli chcesz mieć coś wyjątkowego, warto się rozejrzeć. A jeśli jesteś fanem klasyki, koniecznie poszukaj nagrań legendarnych artystów z lat 80. i 90. – to one definiowały dominikańską scenę muzyczną.
Porady – jak kupować pamiątki na Dominikanie?
Skoro już wiesz co warto kupić na Dominikanie, czas na odrobinę strategii.
Zakupy na Dominikanie to prawdziwa przygoda. Targowanie się to tutaj sport narodowy, a lokalni sprzedawcy mają więcej charyzmy niż najlepszy handlarz w Maroku.
Jeśli zastanawiasz się, co przywieźć z Dominikany, to warto wiedzieć, gdzie kupować, ile płacić i jak nie dać się naciągnąć na „specjalną cenę tylko dla ciebie, amigo”.
Dobre pamiątki to nie tylko ładne przedmioty, ale też świetne historie, które możesz opowiadać po powrocie.
Jak targować się na lokalnych targach?
Jeśli myślisz, że ceny na dominikańskich targach są stałe, to… cóż, miło, że masz taką wiarę w ludzkość.
W rzeczywistości każda kwota podana przez sprzedawcę to dopiero propozycja, a twoim zadaniem jest sprawić, żeby magicznie zmniejszyła się o połowę.
Targowanie się to tutaj nie tylko sposób na oszczędność, ale też element kultury. Jeśli od razu zapłacisz pełną kwotę, sprzedawca uzna, że jesteś albo milionerem, albo amatorem.
Podstawowa zasada? Nigdy nie bierz pierwszej ceny na serio. Zwykle jest ona zawyżona, bo sprzedawcy dobrze wiedzą, że turyści nie lubią się kłócić o kilka peso.
Twoja odpowiedź? Uśmiech, lekki grymas z niedowierzaniem i klasyczne „Ay, amigo, demasiado caro!” – co oznacza „Za drogo, przyjacielu!”. To znak, że wchodzisz do gry.
Sprzedawca rzuca nową cenę, ty znowu się krzywisz i proponujesz swoją, oczywiście znacznie niższą. Jeśli dobrze to rozegrasz, po kilku rundach dostaniesz ofertę, która będzie o wiele bardziej uczciwa.
Nie bój się negocjować, ale rób to z luzem i poczuciem humoru, bo tutaj chodzi o dobrą zabawę, a nie walkę na śmierć i życie.
A jeśli widzisz, że sprzedawca nie chce ustąpić? Odwróć się i powoli zacznij odchodzić. Jeśli naprawdę zależy mu na sprzedaży, to nagle cena stanie się bardziej „elastyczna”. A jeśli nie? Cóż, na kolejnym straganie pewnie znajdziesz to samo i może jeszcze taniej.
Pamiętaj też, że na dużych bazarach ceny są z góry wyższe, bo nastawione są na turystów. Często lepiej poszukać mniejszych, lokalnych sklepików, gdzie można dostać pamiątki w lepszej cenie, bez konieczności urządzania godzinnego pojedynku negocjacyjnego.
Czy można wywieźć wszystkie pamiątki?
Wiesz już, co przywieźć z Dominikany, ale czy na pewno możesz to wszystko legalnie zabrać do domu?
No właśnie… Bo chociaż w teorii wszystko, co znajdziesz na lokalnych targach, wygląda jak świetna pamiątka, to na lotnisku może się okazać, że niektóre z nich są „problemowe”.
A straż graniczna nie ma poczucia humoru, jeśli chodzi o przewożenie rzeczy, które teoretycznie powinny zostać na wyspie.
Na pierwszy ogień idą koralowce i muszle, piękne, egzotyczne i często… nielegalne. Jeśli kupujesz muszle w sklepie, to raczej nie ma problemu, ale znalezione na plaży mogą wzbudzić podejrzenia.
Koralowce? Tu sprawa jest poważniejsza, bo ich wywóz jest często surowo zabroniony, zwłaszcza jeśli należą do gatunków chronionych. Jeśli więc chcesz uniknąć problemów, lepiej postaw na pamiątki inspirowane morzem, ale wykonane z innych materiałów.
Produkty spożywcze takie jak rum, kawa czy czekolada? Spokojnie, to możesz pakować bez obaw.
O ile nie wleczesz do samolotu 50-litrowej beczki rumu, wszystko powinno przejść bez problemu. Wyjątkiem mogą być świeże owoce czy lokalne mięsa, gdyż to już zależy od przepisów celnych kraju, do którego wracasz.
Biżuteria z larimaru i bursztyn – tutaj jest luz, możesz zabierać, ile chcesz, ale uważaj na podróbki. Jeśli kupujesz coś droższego, warto poprosić o certyfikat, żeby uniknąć niemiłych niespodzianek.
Rękodzieło i instrumenty muzyczne: dobra wiadomość, to wszystko możesz bez problemu spakować. Tambora, guira, maski Taino czy obrazy, nie ma żadnych ograniczeń. Jeśli kupujesz coś większego, lepiej od razu zapytać o możliwość bezpiecznego zapakowania do transportu.
Gdzie najlepiej kupować pamiątki?
Wiesz już, co przywieźć z Dominikany, ale gdzie to wszystko kupić, żeby nie przepłacić i mieć pewność, że nie wrócisz do domu z plastikowym bublem made in China?
Opcji jest sporo: od kolorowych bazarów, przez lokalne sklepy, aż po ekskluzywne butiki. Każde miejsce ma swój urok, ale też swoje zasady gry.
Lokalne targi
To tu poczujesz prawdziwy klimat Dominikany. Głośno, gwarno, wszędzie kolorowe stragany i sprzedawcy gotowi przekonać cię, że absolutnie wszystko jest „handmade” i w „specjalnej cenie dla ciebie, amigo!”.
Targi to idealne miejsce na biżuterię, obrazy, rękodzieło i instrumenty muzyczne, ale pamiętaj bez targowania się ani rusz. Jeśli zaakceptujesz pierwszą cenę, sprzedawca prawdopodobnie zrobi sobie z ciebie anegdotę na kilka tygodni.
Sklepy z pamiątkami w kurortach
Wygodne, dobrze zaopatrzone i… drogie. Jeśli lubisz komfort i nie chcesz się bawić w negocjacje, to dobre miejsce na zakupy, ale licz się z tym, że ceny mogą być dwa razy wyższe niż na targach.
Plusem jest pewność, że dostaniesz legalne pamiątki, np. certyfikowany larimar czy bursztyn, a nie kawałek niebieskiego plastiku.
Muzea i galerie sztuki
Jeśli szukasz czegoś wyjątkowego, warto odwiedzić muzea i galerie, gdzie można kupić oryginalne obrazy, rzeźby czy repliki przedmiotów Taino.
Ceny mogą być wyższe, ale masz gwarancję jakości i autentyczności. Świetne miejsce, jeśli szukasz czegoś więcej niż standardowego magnesu na lodówkę.
Supermarkety i sklepy spożywcze
Tak, dobrze widzisz. Jeśli planujesz kupić rum, kawę, czekoladę czy przyprawy, to najlepszym miejscem na takie zakupy są zwykłe dominikańskie supermarkety.
Ceny są dużo lepsze niż w sklepach z pamiątkami, a wybór? Gigantyczny. No i nie musisz się targować, co dla niektórych może być ulgą.
Podsumowując: targi na rękodzieło, supermarkety na jedzenie i alkohol, a galerie i sklepy jubilerskie na unikalne pamiątki. Dzięki temu wrócisz z Dominikany nie tylko z pełną walizką, ale i z poczuciem, że zrobiłeś świetne zakupy.