Kiedy najlepiej lecieć do Kolumbii?

Kolumbia to pyszna kawa, karaibskie plaże, Andy, dżungla i oczywiście Medellín, który nie chce już być kojarzony z Escobarem.

Ale zanim rzucisz się w wir przygód i zrobisz selfie z palmą na plaży Tayrony, warto wiedzieć kiedy najlepiej jechać do Kolumbii, przede wszystkim ze względu na pogodę. Bo chociaż Kolumbia leży blisko równika, to jej klimat nie jest ani trochę nudny.

Przeciwnie – to prawdziwy pogodowy rollercoaster! A wybór złego miesiąca może skutkować deszczem przez pół dnia lub cenami z kosmosu w najwyższym sezonie. Spokojnie, jesteśmy tu po to, żeby Ci podrzucić idealne terminy – pod słońce, pod trekking albo pod najtańszy nocleg z widokiem na morze.

Kiedy najlepiej lecieć do Kolumbii?

Bardziej szczegółowe (oraz dodatkowe) informacje znajdziesz w dalszej części artykułu.

To kiedy lecieć do Kolumbii jeszcze wyraźniej zobrazowane jest na naszej powyższej infografice.

Przyglądnijmy się teraz każdemu z wymienionych sezonów z bliższa.

Sezon wysoki

W Kolumbii sezon wysoki to prawdziwe turystyczne eldorado.

Grudzień, styczeń i luty to szczyt pory suchej, bo nie pada, jest ciepło, a niebo bez ani jednej chmurki. To idealny czas na Karaiby, czyli takie miejsca jak Cartagena, Santa Marta czy Park Tayrona. Plaże puchną od ludzi, kokosy chłodzą się w lodzie, a muzyka cumbia leci z każdego głośnika. Turyści dopisują, bo i Kolumbijczycy mają wtedy wolne i ruszają tłumnie w kraj. Jeśli zastanawiasz się kiedy na wakacje do Kolumbii, to właśnie wtedy.

Wysoki sezon to też czas festiwali i świąt. W styczniu odbywa się Carnaval de Negros y Blancos, w lutym przedkarnawałowe szaleństwa, a w marcu radosny tłum turystów przelewający się przez stare kolonialne uliczki. Ale uwaga, bo loty w tym okresie są droższe, a hotele też czasem nie mają litości. Warto bukować wcześniej, bo dobre noclegi znikają szybciej niż empanady na ulicy.

Druga fala sezonu przypada na lipiec i sierpień. Chociaż to okres nieco bardziej zmienny pogodowo w niektórych regionach, wciąż przyciąga tłumy, szczególnie do Medellín. To wtedy odbywa się Feria de las Flores, czyli najbardziej kwiecista impreza w Ameryce Południowej. Górskie szlaki są suche, widoki bajkowe, a klimat łagodny. Świetny czas na Andy, a także region Eje Cafetero i całą magiczną oś kawową.

Celuj w sezon wysoki, jeśli chcesz mieć optymalne warunki pogodowe, a także masz nieco większy budżet. To gwarancja pogody, ale również wyższych cen i tłumów.

Sezon przejściowy

Kiedy najlepiej lecieć do Kolumbii, jeśli nie lubisz przepłacać, nie chcesz kisić się w największych tłumach, ale wciąż marzysz o porządnej pogodzie? Właśnie w sezonie przejściowym.

Sezon przejściowy w Kolumbii to taki „złoty środek”. Nie jest wtedy za sucho, nie za mokro, temperatury przyjemne, a wszystko tańsze i mniej zatłoczone. Kwiecień, maj i czerwiec dają szansę na trochę słońca, trochę chmur, ale bez większych dramatów pogodowych. Deszcz potrafi lunąć, ale najczęściej szybko znika i zostawia po sobie czyste niebo i świeże powietrze.

To też doskonały czas na zwiedzanie większych miast! Bogotá, Medellín czy Cali nie duszą gorącem, a życie uliczne tętni jak zawsze. Można łazić po muralach, odwiedzać muzea, chłonąć kulturę i pyszną kawę w jednej misji. Dodatkowym plusem są z pewnością ceny hoteli i biletów lotniczych, które w tym okresie spadają na łeb na szyję, więc zorganizowana dusza podróżnika może zaoszczędzić sporo kolumbijskich pesos.

Wrzesień to trochę loteria, bo wilgotność bywa wyższa, ale w Andach i strefach górskich to wręcz zbawienie. Trekking w Zona Cafetera, Salento, Valle de Cocora czy Parku Los Nevados są wciąż możliwe, a przyroda wygląda wtedy jak po Photoshopie. Zielono, żywo i bez tłumu ludzi wchodzących w kadr.

Sezon przejściowy jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą czegoś po środku, czyt. ani za drogo, ani za tłoczno, ani za mokro To taki kolumbijski kompromis, który daje więcej niż się na pierwszy rzut oka wydaje.

Sezon niski

Jeśli Twoim ulubionym dźwiękiem jest stukot deszczu o dach i nie przeszkadza Ci przeskakiwanie kałuż, witaj w kolumbijskim sezonie niskim.

Październik i listopad to szczyt pory deszczowej, zwłaszcza na wybrzeżu karaibskim i w dżungli. Deszcz nie pada cały dzień, ale potrafi zaskoczyć znienacka i solidnie polać – tak z piętnaście minut tropikalnej ściany wody, a potem znów spora szansa na słońce. Tylko sandały schną trochę dłużej.

Największy plus tego okresu to oczywiście ceny, które (szczególnie porównując do sezonu wysokiego) wydają się śmiesznie niskie. Hotele, loty wewnętrzne, wycieczki, a nawet kawa na ulicy… wszystko jakby o 50% tańsze. A że turystów jest znacznie mniej, to nie musisz rezerwować z wyprzedzeniem, prosić o stolik czy walczyć o okno w busie do Salento. Masz spokój, masz klimat i masz dostęp do Kolumbii, która nie została jeszcze zadeptana przez setki aparatów z trybem HDR.

W niektórych regionach – np. w Medellín, znanym z wiecznej wiosny – nawet sezon niski nie robi większej różnicy. Nadal 24°C, nadal kwitnie, nadal działa. W Zona Cafetera może padać, ale widoki rekompensują wszystko – wzgórza pokryte chmurami wyglądają jak z filmu o magicznych światach. Amazonia bywa błotnista, ale flora i fauna w pełni rozkwitu – tylko musisz być gotowy na parność i repelenty w każdej kieszeni.

Sezon niski to propozycja dla odważnych i elastycznych. Nie trafisz na pocztówkową pogodę dzień w dzień, ale dostaniesz autentyczną Kolumbię, wolniejszą i tańszą. Jeśli nie boisz się mokrej koszulki, to może być strzał w dziesiątkę.

Kiedy do Kolumbii w zależności od tego, co chcesz robić?

Kolumbia nie jest krajem na jeden plan i jeden sezon. Chcesz się smażyć na plaży? Proszę bardzo. Wolisz trekking w Andach? Też spoko. A może wyprawa do dżungli, nurkowanie albo włóczenie się po kawiarniach w co raz bardziej innowacyjnym Medellín, które już nie straszy przestępczością? Każdy klimat tu się znajdzie, ale trzeba wiedzieć, kiedy i gdzie.

UWAGA: Wybór odpowiedniego terminu na wakacje jest tak samo ważny jak to gdzie jechać. Upewnij się, że celujesz w odpowiednie miejsce, czytając nasz poradnik dotyczący tego gdzie najlepiej lecieć do Kolumbii.

Planując wczasy w Kolumbii, warto znać odpowiedzi na poniższe pytania.

🏖️ Kiedy najlepiej do Kolumbii na plażowanie na Karaibach?

Grudzień – marzec to Twój czas. Słońce, zero deszczu, woda jak z bajki. Możesz leżeć, możesz pływać, możesz pić kokosa z widokiem na zachód słońca. Jeśli lubisz mniej ludzi i niższe ceny, to też maj i wrzesień wchodzą w grę (tylko wtedy z parasolką w plecaku na wszelki wypadek).

🏔️ Kiedy na góry, trekking i zielone doliny w Zona Cafetera?

Lipiec, sierpień i wrzesień to świetne miesiące. Trawy soczyście zielone, temperatura idealna do wędrówek, a miasteczka jak Salento czy Jardin pokazują swoje najbardziej malownicze oblicze. Można spacerować wśród woskowych palm i nie rozpuszczać się w upale.

🌆 Kiedy najlepiej lecieć do Kolumbii na zwiedzanie miast?

Tu w sumie przez cały rok da się żyć, ale kwiecień – czerwiec oraz wrzesień – listopad to miesiące, kiedy jest najspokojniej i najtaniej. Pogoda bywa zmienna, ale temperatury są łagodne, a życie miejskie tętni bez przeszkód. Medellín to „miasto wiecznej wiosny”, więc naprawdę trudno trafić tam na złą porę.

🦜 Amazonia i wyprawy przyrodnicze?

Czerwiec – sierpień to top. Jest sucho, dostępność dobra, szlaki mniej zalane, zwierzęta aktywne. Można śmigać łodzią po Amazonce bez ryzyka, że trzeba będzie ją pchać. Ale jeśli wolisz pełnię dżungli – październik i listopad też dają radę, tylko będzie… bardziej dziko (i bardziej mokro).

💰 Polujesz na okazje cenowe i brak tłumów?

Październik – listopad oraz maj – czerwiec. Trochę deszczu Ci nie straszne? To dostaniesz Kolumbię tańszą, spokojniejszą i bardziej „lokalną”. Większy kontakt z ludźmi, mniej z turystami. Można wtedy zwiedzać, jeść, pić i chłonąć klimat za pół ceny.

Podsumujmy

Już wiesz, że to kiedy najlepiej lecieć do Kolumbii w dużej mierze zależy od Twoich planów i oczekiwań względem takiego wyjazdu.

Pamiętaj, że:

• Plaże – zima.
• Góry – lato.
• Amazonia – środek roku.
• Zwiedzanie – kiedy chcesz.
• Promki – wtedy, gdy inni boją się deszczu.

Kolumbia czeka cały rok, tylko trzeba trafić w swój klimat.