Gdzie najlepiej lecieć na Filipiny - zdjęcie featured

Gdzie najlepiej na Filipiny? (oto najpiękniejsze wyspy na wakacje)

Zaktualizowane:
|
Photo of author
Matylda

Na tej stronie znajdziesz oferty sponsorowane, a także wyszukiwarkę wczasów od naszego partnera - Wakacje.pl.

Notka od autora: W tym artykule dowiesz się, gdzie najlepiej lecieć na Filipiny i które wyspy warto odwiedzić w zależności od Twojego stylu podróżowania. W dużym skrócie, najlepsze opcje to Palawan dla miłośników dzikiej natury, Boracay jeśli szukasz białych plaż i imprez, Siargao dla surferów, a Cebu dla fanów przygód i wodospadów. Po przeczytaniu artykułu będziesz również wiedział, jak uniknąć turystycznych tłumów, gdzie znaleźć najlepsze miejsca do nurkowania i które wyspy są jeszcze nieodkrytymi perełkami. Zapraszamy do lektury!

Filipiny to kilka tysięcy wysp, każda z własnym charakterem i atrakcjami. Są miejsca idealne dla plażowiczów, nurków, imprezowiczów i tych, którzy chcą uciec od świata.

Dlatego zamiast jednej rekomendacji, przygotowaliśmy listę miejsc, które w warto odwiedzić. Czas odkryć rajskie wyspy, zanim staną się kolejnym zatłoczonym kierunkiem turystycznym!

Gdzie najlepiej na Filipiny – wstęp

Jeśli planujesz tropikalne wakacje, to mamy dobrą wiadomość! Filipiny to nadal jeden z najpiękniejszych kierunków na świecie. Białe plaże, turkusowa woda i gościnni mieszkańcy to standard.

Ale jest jeszcze coś co wyróżnia ten kierunek. Wciąż można tu znaleźć miejsca bez tłumów! Podczas gdy Tajlandia i Bali toną w turystach, Filipiny oferują rajskie zakątki, gdzie cisza i natura grają pierwsze skrzypce.

W tym roku ten kierunek będzie jeszcze bardziej atrakcyjny. Dlaczego? Po pierwsze, coraz lepsze połączenia lotnicze.

Druga kwestia to Filipiny inwestują w turystykę ekologiczną i ochronę swoich wysp, co oznacza czystsze plaże i mniej komercyjnych hoteli.

Po trzecie, pogoda: od grudnia do maja trwa najlepszy sezon, więc jeśli planujesz zimowy wypad, nie znajdziesz lepszego miejsca.

Ile wysp mają Filipiny i które warto odwiedzić?

Filipiny to archipelag składający się z ponad 7000 wysp. Brzmi imponująco? Jasne, ale spokojnie, bo nikt nie każe Ci zwiedzać wszystkich. Na szczęście wystarczy kilka najlepszych, żeby zakochać się w tym kraju.

Najbardziej znane są Luzon, Cebu i Mindanao. To największe wyspy, na których znajdziesz duże miasta, lotniska i cywilizację. Ale jeśli szukasz prawdziwego raju, musisz celować w mniejsze wyspy, jak Palawan, Bohol czy Siargao. Każda ma coś innego do zaoferowania i jest unikatowa.

Wracając do głównego tematu artykułu: gdzie najlepiej na Filipiny? To zależy, czy chcesz leżeć na plaży, nurkować, surfować czy po prostu odpocząć z dala od cywilizacji.

Wyspa Palawan (numer jeden na liście)

Jedna z lagun na Palawan z lotu ptaka
Takie widoki to codzienność na Palawan. Na zdjęciu jedna z pięknych lagun / fot. DKart z Getty Images Signature (via Canva.com)

Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej lecieć na Filipiny, to Palawan powinien być Twoim pierwszym przystankiem. To wyspa, która regularnie pojawia się w rankingach najpiękniejszych miejsc na świecie. I nie bez powodu!

Znajdziesz tu wszystko, co kojarzy się z rajem. Turkusową wodę, ukryte laguny, wysokie klify i dzikie plaże, na których możesz poczuć się jak rozbitek (ale taki z opcją powrotu do hotelu).

Palawan to obowiązkowy punkt każdej podróży na Filipiny, a oto trzy miejsca, które musisz zobaczyć.

El Nido

El Nido to prawdopodobnie najbardziej znane miejsce na Palawanie. I trudno się dziwić!

To tutaj znajdziesz te słynne wapienne klify, otoczone wodą w kolorze, którego nawet Photoshop nie poprawi. Możesz pływać kajakiem wśród lagun, nurkować w ukrytych jaskiniach albo wskoczyć na island hopping, czyli rejs między rajskimi wyspami.

Każdy przystanek to inna sceneria. Raz turkusowa zatoka, raz mała plaża otoczona skałami, a innym razem jezioro ukryte za ścianą wapiennych klifów. Po prostu magia!

Coron

El Nido to pocztówkowy raj, ale jeśli chcesz dodać trochę adrenaliny do swojej podróży, kieruj się do Coron.

To najlepsze miejsce na Filipinach dla fanów nurkowania. W tutejszych wodach spoczywają wraki japońskich statków z czasów II wojny światowej i możesz je zwiedzać pod wodą!

Ale Coron to nie tylko nurkowanie. Warto zobaczyć niesamowite jezioro Kayangan, gdzie woda jest tak przejrzysta, że można liczyć kamienie na dnie.

A jeśli chcesz poczuć się jak w innym świecie, wybierz się do Twin Lagoon, gdzie słodka i słona woda mieszają się w hipnotyzujących kolorach.

Port Barton

Jeśli El Nido brzmi kusząco, ale tłumy turystów Cię odstraszają, Port Barton będzie Twoją oazą spokoju.

To mała wioska, gdzie życie toczy się powoli, a główne atrakcje to hamak, plaża i szum fal. Jest tu wszystko, co najlepsze na Palawanie czyli puste plaże, piękne laguny i świetne miejsca do snorkelingu, ale bez dzikich tłumów.

Można odpocząć, popływać z żółwiami i cieszyć się klimatem prawdziwego, nieskomercjalizowanego raju.

Podsumowując: El Nido zachwyca krajobrazami, Coron to raj dla nurków, a Port Barton to ukryty skarb dla tych, którzy chcą zwolnić tempo. Bez względu na to, którą część wyspy wybierzesz, jedno jest pewne – będzie pięknie!

Boracay

White Beach na Boracay, Filipiny
White Beach to dosłownie biała plaża! Jedna z głównych atrakcji Boracay / fot. danilovi z Getty Images Signature (via Canva.com)

Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej na Filipiny, a Twoim marzeniem są białe plaże i wieczory pełne życia, to Boracay będzie strzałem w dziesiątkę.

To mała, ale niezwykle popularna wyspa, gdzie tropikalny raj i imprezowa atmosfera tworzą spójną całośc. Możesz tu wylegiwać się na jednej z najpiękniejszych plaż świata, próbować sportów wodnych, a wieczorem skoczyć na drinka w barze z widokiem na ocean.

Boracay to miejsce, które nigdy nie śpi. No chyba, że akurat relaksujesz się pod palmą.

White Beach

Główna atrakcja Boracay? White Beach, czyli cztery kilometry białego jak mąka piasku i turkusowej wody. To jedna z tych plaż, które wyglądają lepiej niż na pocztówkach.

Możesz tu godzinami leżeć w cieniu palm, pływać w spokojnej zatoce albo po prostu podziwiać zachód słońca, który wygląda jak wyjęty z filmu. White Beach jest podzielona na trzy stacje.

  • Station 1 to luksusowe hotele i mniej tłumów.
  • Station 2 to serce imprez i restauracji.
  • Station 3 to bardziej chilloutowa strefa z tańszymi noclegami.

Najlepsze atrakcje wodne

Boracay to nie tylko leżenie na plaży. Jeśli lubisz aktywny wypoczynek, znajdziesz tu mnóstwo opcji.

Snorkeling i nurkowanie pozwolą Ci odkryć podwodne życie, kiteboarding to idealna opcja dla fanów adrenaliny, a island hopping to świetny sposób na zwiedzenie okolicznych wysp.

Warto wybrać się na Puka Beach, mniej zatłoczoną plażę z muszlami zamiast piasku, albo na Magic Island, gdzie można skakać do wody z klifów.

Czy Boracay to tylko raj dla imprezowiczów?

Jeszcze kilka lat temu Boracay słynęło z dzikich imprez, które trwały do rana. Po wielkiej „przerwie na regenerację” w 2018 roku wyspa wróciła w odświeżonej wersji: nadal tętni życiem, ale w bardziej kontrolowany sposób.

Można tu znaleźć eleganckie beach bary z muzyką na żywo, ale też spokojne miejsca, gdzie da się odpocząć od głośnej zabawy. Boracay to nie tylko klubowy raj, ale wyspa, która łączy relaks z rozrywką.

Tak wiec, gdzie najlepiej na Filipiny, jeśli chcesz miksu pięknych plaż i dobrej zabawy? Odpowiedź to Boracay.

White Beach zapiera dech, wodne atrakcje trzymają w ruchu, a wieczorem możesz zdecydować, czy wolisz drinka pod gwiazdami, czy parkiet pod gołym niebem. Raj? Jak najbardziej!

Cebu

Widok z lotu ptaka na obserwację wielorybów na jednej z pobliskich wysp Cebu
Obserwacja przyrody to jeden z powodów dla których warto odwiedzić Cebu / fot. Alexpunker z Getty Images (via Canva.com)

Filipiny to również wodospady, góry i bogata historia. Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej na Filipiny, a chcesz połączyć przygodę z kulturą, to Cebu będzie świetnym wyborem.

Ta wyspa oferuje wszystko: od wodnych szaleństw w kanionach, przez spotkania z największymi rybami świata, po nurkowanie w miejscach, o których słyszeli tylko wtajemniczeni.

Cebu to idealne miejsce dla tych, którzy lubią mieć wybór.

Kawasan Falls i słynny kanioning

Jeśli lubisz wodospady, to Kawasan Falls powinno być na Twojej liście. To jedno z najbardziej znanych miejsc na Filipinach, gdzie woda spada z kilku poziomów, tworząc naturalne baseny.

Możesz tu po prostu wskoczyć do wody, ale jeśli masz ochotę na coś bardziej ekstremalnego, spróbuj kanioningu. To sport dla tych, którzy nie boją się skoków z wodospadów, zjeżdżania po naturalnych ślizgawkach i pływania w rzece otoczonej dżunglą. Przygoda gwarantowana!

Pływanie z rekinami wielorybimi w Oslob

Oslob to jedno z tych miejsc, które budzą emocje. Pływanie z rekinami wielorybimi brzmi jak marzenie, ale czy na pewno jest to etyczna atrakcja?

W Oslob te gigantyczne, łagodne stworzenia są karmione przez ludzi, co zaburza ich naturalne nawyki. Niektórzy uważają, że to szkodliwe dla zwierząt, inni twierdzą, że to jedyna okazja, by zobaczyć je z bliska.

Jeśli chcesz spotkać rekiny wielorybie w bardziej naturalnych warunkach, lepszym wyborem będzie Donsol, gdzie pojawiają się sezonowo, bez ingerencji człowieka.

Wyspa Malapascua

Cebu to nie tylko wodospady i rekiny, ale też jedno z najlepszych miejsc do nurkowania. Jeśli masz licencję lub chcesz ją zrobić, kieruj się na Malapascuę.

Ta mała wyspa słynie z nurkowań z lisimi rekinami i jest jedynym miejscem na świecie, gdzie można je regularnie obserwować. Ich długie ogony i sposób poruszania się sprawiają, że to jedno z najbardziej spektakularnych podwodnych spotkań.

Poza tym Malapascua oferuje niesamowite rafy, wraki statków i przyjazny, luźny klimat, który sprawia, że ludzie zostają tu dłużej, niż planowali.

Siargao

Filipiny mają sporo rajskich wysp, ale Siargao to miejsce z absolutnie wyjątkową energią. Jeśli myślisz, gdzie najlepiej na Filipiny, a chcesz miksu surfingu, luzu i tropikalnej dziczy, to trafiłeś idealnie.

To wyspa, gdzie ludzie chodzą boso, dzień zaczynają od kokosa, a kończą na plaży, patrząc na zachód słońca. Nie ma tu wielkich resortów ani tłumów, jest za to totalna swoboda i kontakt z naturą.

Cloud 9

Siargao to filipińska stolica surfingu, a Cloud 9 to jej święty Graal. To jedna z najlepszych fal na świecie, przyciągająca surferów od lat.

Jeśli jesteś doświadczony, możesz wskoczyć na deskę i zmierzyć się z potężną tubą. Jeśli dopiero zaczynasz, w okolicy znajdziesz mnóstwo szkółek surfingu, gdzie instruktorzy pokażą Ci, jak złapać pierwszą falę i nie wylądować twarzą w wodzie.

Magpupungko

Siargao to nie tylko fale, ale też niesamowite krajobrazy. Magpupungko to miejsce, które wygląda jak coś, co nie powinno istnieć w rzeczywistości.

Kiedy jest odpływ, odsłaniają się baseny naturalne otoczone skałami, idealne do pływania i skakania. Woda jest tak przejrzysta, że możesz zobaczyć każdy kamień na dnie, a jeśli masz szczęście, przepłynie obok Ciebie mała rybka.

Island hopping

Siargao leży wśród mnóstwa małych wysepek, a najlepszym sposobem na ich odkrycie jest island hopping.

Do wyboru masz trzy klasyki.

  • Naked Island to dosłownie kawałek białego piasku na środku oceanu, zero palm, zero budynków, tylko Ty i natura.
  • Daku Island to nieco większa wyspa, idealna na lunch w cieniu palm.
  • Guyam Island jest najmniejsza, ale najbardziej malownicza, z idealnie ułożonymi palmami, które wyglądają jak wyjęte z pocztówki.

Siargao vibe

To, co wyróżnia Siargao na tle innych filipińskich wysp, to jego klimat i nie chodzi tylko o pogodę.

Ludzie są tu wyluzowani, życie płynie wolniej, a zamiast głośnych klubów są klimatyczne bary na plaży, gdzie wszyscy znają wszystkich. Możesz jeździć na skuterze po wyspie, zatrzymywać się w lokalnych knajpkach na najlepszy smoothie bowl i po prostu cieszyć się chwilą.

Bez spiny, bez pośpiechu, dokładnie tak, jak powinno być.

Bohol

Filipiny są pełne wysp, które zaskakują swoją różnorodnością, a Bohol to jedna z tych, które mają absolutnie wszystko.

Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej na Filipiny, a chcesz miksu przyrody, plaż i odrobiny historii, to jesteś w dobrym miejscu.

Oczywiście, Wzgórza Czekoladowe to ikona Boholu, ale ta wyspa ma do zaoferowania znacznie więcej. Od dzikich rezerwatów, przez turkusowe rzeki, aż po jedne z najładniejszych plaż na Filipinach.

Wzgórza Czekoladowe

Zacznijmy od klasyki.

Wzgórza Czekoladowe to ponad 1200 idealnie symetrycznych wzgórz, które w porze suchej zmieniają kolor na brązowy, stąd ich słodka nazwa.

Widok z punktu widokowego wygląda jak coś, co wymyślił grafik komputerowy, ale to wszystko dzieło natury. Można tu przyjechać, zrobić zdjęcie i odhaczyć atrakcję, ale warto też wynająć skuter i przejechać przez ten bajkowy krajobraz.

Drogi są świetne, ruch niewielki, a widoki – nieziemskie.

Rezerwat tarsierów

Jeśli lubisz spotkania z naturą, to nie możesz ominąć rezerwatu tarsierów. To malutkie stworzenia z gigantycznymi oczami, które wyglądają jak postacie z kreskówki.

Tarsier to jedno z najmniejszych naczelnych na świecie i jest tak wrażliwe na stres, że w niewoli często nie przeżywa długo. Dlatego najlepszym miejscem na ich podziwianie jest chroniony rezerwat, gdzie żyją w naturalnym środowisku.

Pamiętaj, że nie wolno ich dotykać ani robić zdjęć z fleszem!

Rzeka Loboc

Bohol to nie tylko góry i dżungla, ale też niesamowita rzeka Loboc, która wygląda jak kadr z filmu o Amazonii.

Możesz wybrać się na spokojny rejs łodzią, zjeść lunch na wodzie i podziwiać soczystą zieleń dookoła. Jeśli wolisz coś bardziej aktywnego, wskocz na kajak i popływaj samemu. To idealna opcja, żeby poczuć dzikość tej okolicy.

Po drodze można spotkać lokalnych mieszkańców, którzy chętnie opowiedzą o swoim życiu nad rzeką.

Panglao

Bohol ma też coś dla fanów rajskich plaż. Wystarczy przeprawić się na sąsiednią wyspę Panglao, żeby trafić na idealnie biały piasek i turkusową wodę.

Alona Beach to najbardziej znana plaża, pełna knajpek i hoteli, ale jeśli chcesz czegoś bardziej kameralnego, wybierz Dumaluan Beach. Tu znajdziesz idealne warunki do snorkelingu, a jeśli masz szczęście, możesz spotkać żółwie.

Camiguin

Jak wcześniej wspomnieliśmy, Filipiny mają ponad 7000 wysp, ale są takie, które mimo niewielkich rozmiarów robią ogromne wrażenie.

Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej na Filipiny, a szukasz miejsca nietypowego, to Camiguin może Cię zaskoczyć.

To jedna z najmniejszych prowincji na Filipinach, ale jest tu więcej wulkanów niż miast, a na tak małej przestrzeni znajdziesz wszystko: gorące źródła, wodospady, ukryte laguny i plaże, których nikt jeszcze nie odkrył.

Wulkany

Camiguin nazywana jest „wyspą ognia” i to nie bez powodu. Na tak niewielkim obszarze znajduje się aż siedem wulkanów!

Najwyższy z nich, Hibok-Hibok, to popularny cel trekkingowy dla tych, którzy lubią widoki z wysokości. Wspinaczka jest wymagająca, ale na szczycie czeka nagroda w postaci panoramy całej wyspy i błękitny ocean ciągnący się po horyzont.

White Island

Nie ma tu hoteli, restauracji ani drzew. Jest tylko biały piasek, turkusowa woda i widok na wulkan Hibok-Hibok.

White Island to malutka, bezludna wysepka tuż obok Camiguin, którą można odwiedzić łodzią.

Kiedy przypływ odsłania więcej lądu, wygląda jak idealna laguna z pocztówki. Warto zabrać ze sobą maskę do snorkelingu, bo woda wokół wyspy jest pełna kolorowych ryb.

Gorące i zimne źródła

Camiguin to idealne miejsce na relaks po dniu pełnym przygód. Po jednej stronie wyspy masz Ardent Hot Springs, czyli gorące źródła ogrzewane przez wulkan.

Po drugiej – Sto. Niño Cold Springs, gdzie woda jest tak zimna, że w tropikalnym upale działa jak naturalna klimatyzacja. Można tu usiąść, odpocząć i poczuć, jak wszystkie podróżnicze zmęczenia po prostu znikają.

Sunken Cemetery

Jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na Filipinach? Sunken Cemetery na Camiguin. Dawno temu wulkanowe trzęsienie ziemi sprawiło, że część wyspy… poszła pod wodę, razem z cmentarzem.

Dziś można zobaczyć wystający z oceanu krzyż i, jeśli masz ochotę, możesz zanurkować wśród zatopionych nagrobków. Brzmi trochę mrocznie, ale pod wodą wygląda niesamowicie – to historia i natura w jednym.

Wracając do pytania: gdzie najlepiej na Filipiny, jeśli chcesz czegoś innego niż typowe plażowe lenistwo?

Camiguin to świetny wybór. Wulkany, gorące źródła, ukryte plaże i cmentarz, który zniknął pod wodą. To miejsce jest małe, ale wrażeń dostarcza jak największe wyspy.

✍️ Autorem posta jest Matylda
Miłośniczka podróży z ponad czterdziestoma odwiedzonymi krajami oraz 8-letnim stażem w Egipcie. Do skrobania w internecie przekonałam się dopiero rok temu na swoim "egipskim" blogu, ale już teraz mogę powiedzieć, że kocham to co robię. Jak nie siedzę tutaj, działam w branży MLM, pieszczę swojego psa Henia i dokarmiam wszystkie bezdomne koty w okolicy.
Photo of author