Gdzie jest safari - zdjęcie featured

Gdzie jest safari? (uwaga: nie tylko w Afryce)

Zaktualizowane:
|
Photo of author
Alan

Na tej stronie znajdziesz oferty sponsorowane, a także wyszukiwarkę wczasów od naszego partnera - Wakacje.pl.

Safari = Afryka? Niby tak, ale nie do końca. Jeśli zadajesz sobie pytanie gdzie jest safari, to mamy dla Ciebie niespodziankę: to nie tylko Kenia, Tanzania i lwy na tle akacji. Choć wiadomo – tam robi największe wrażenie.

To również rezerwaty na wszystkich innych kontynentach!

W tym artykule pokażemy Ci, że safari to nie kierunek, tylko styl podróży. Obserwacja dzikiej przyrody, tropienie zwierząt, adrenalina i kurz w butach – to wszystko można przeżyć w kilku częściach świata.

Klasyka, czyli Afryka

Park Narodowy w Botswanie
fot. Artush (Getty Images) via Canva.com

Zanim zaczniemy szukać egzotyki poza Afryką, trzeba oddać hołd miejscu, w którym safari ma swoje korzenie – i nadal robi największe WOW.

Afrykańskie safari naprawdę nie ma sobie równych.

Kenia – Masai Mara

Tu lwy przechodzą przed maską jeepa jakby miały pierwszeństwo (bo chyba nawet mają).

Masai Mara to ikona – Wielka Migracja, dzikie przestrzenie, wojownicy Masajowie i setki zwierząt na kilometr kwadratowy.

Tanzania – Serengeti i Ngorongoro

  • Serengeti to niekończąca się równina pełna życia.
  • Ngorongoro to krater, który wygląda jakby ktoś zrobił rezerwat wulkanem. Wielu uważa to miejsce za najpiękniejsze na całym świecie.

Tu masz szansę zobaczyć Wielką Piątkę… i sto innych rzeczy, zanim zjesz śniadanie.

RPA – Kruger Park

Jest asfalt, są znaki, są dzikie zwierzęta – Kruger to najłatwiejsze safari z tych „na poważnie”. Możesz jechać sam, możesz z przewodnikiem.

Przeczytaj także: Czy safari jest bezpieczne?

Widzisz słonia, skręcasz w lewo. Zero filozofii, maksimum wrażeń.

Botswana – Delta Okavango

Tu wjeżdżamy w wersję premium. Delta Okavango to zwiedzanie z łódki, z ciszą i z luksusem, który nie kłóci się z dzikością. Mniej ludzi, więcej natury.

Słoń w wodzie, hipopotam pod spodem, a Ty z przekonaniem, że wyprawa była warta odkładania funduszy przez ostatnie kilka lat.

Namibia – Park Etosha

Etosha to dzika przestrzeń, białe jeziora wyschniętej słonej pustyni i zwierzęta jak z dokumentu BBC. Mniej zieleni, więcej surowego klimatu.

Ale zwierzyny nie brakuje.

PRO TIP: W tych miejscach masz największą szansę na zobaczenie Big Five – lwa, lamparta, słonia, nosorożca i bawoła.

Safari w Azji

Park Chitwan w Nepalu
fot. Clare Mansfield (Getty Images) via Canva.com

W tej kategorii wyprawa Afryka nie ma sobie równych, to prawda.

Ale jeśli pytasz gdzie na safari poza nią – to Azja wchodzi cała na zielono. Tu nie znajdziesz słonia za każdym zakrętem, ale emocje są gwarantowane.

Indie – Park Ranthambore i Bandhavgarh

Tu królem jest nie lew, tylko tygrys bengalski.

Ranthambore to najsłynniejszy punkt na mapie w Indiach, ale Bandhavgarh ma ponoć większą szansę na spotkanie z wielkim kotem.

Do tego jelenie, małpy, dziki – pełna obsada dżungli.

Sri Lanka – Yala i Udawalawe

Wyprawa w wersji wyspiarskiej. W Yala polujesz wzrokiem na lamparty, w Udawalawe czekają stada słoni. Do tego krokodyle, bawoły, warany i mnóstwo ptaków. A wszystko w otoczeniu palm i jezior!

Lwów nie ma, ale i tak się dzieje.

Nepal – Park Narodowy Chitwan

Chitwan to miejsce, w którym możesz zobaczyć nosorożca, krokodyla, dzika… a jeśli los się uśmiechnie – też tygrysa.

Tutaj wyprawa do dzikich zwierząt tu to nie tylko jeep, ale też spływ łodzią i trekking przez dżunglę. W pakiecie wilgotność, adrenalina i komary wielkości helikoptera.

Safari w Amerykach

Park Pantanal, Brazylia
fot. MihaiDancaescu (Getty Images) via Canva.com

Myślisz gdzie jest safari i nie bierzesz pod uwagę obu Ameryk? To spory błąd.

Od brazylijskich mokradeł po lodowce Alaski… tu też można się spocić z emocji albo zmarznąć w imię dobrego kadru.

Brazylia – Pantanal

Zapomnij na chwilę o Amazonii, bo najwięcej dzieje się w Pantanal.

To największe bagna świata i najlepsze miejsce na spotkanie z jaguarem. Do tego kapibary, kajmany, tapiry i setki gatunków ptaków.

W pakiecie: łódka, przewodnik i chmara komarów. Ale warto.

Ekwador i Galapagos

Galapagos oferuje iguany morskie, gigantyczne żółwie, maskonury, foki, rekiny… a wszystko zachowuje się, jakbyś był niewidzialny.

Jest to safari w wersji wodno-lądowej, bez uciekania, bo zwierzęta się nie boją. Prawie jak w bajce, tylko lepiej.

Alaska

Niedźwiedzie brunatne łowiące łososie w rzece, łosie, orły, wilki… to właśnie Alaska. Czyli safari na chłodno!

Przewodnicy, czatownie, loty małymi samolotami i krajobrazy, które wywalają z butów. Tu się nie kurzy – tu się zapiera dech.

Kanada – Churchill i północne bezdroża

Churchill to jedno z niewielu miejsc, w których możesz zobaczyć niedźwiedzie polarne z bliska – i przeżyć. Do tego znajdują się tu też karibu, lisy, sowy śnieżne.

Safari w Australii i Oceanii

Australijskie safari z kangurem w tle
fot. magann (Getty Images) via Canva.com

Jeśli dalej zastanawiasz się gdzie jest safari, powinieneś również zerknąć na dół globusa. Bo choć tu nie ma sawann, są miejsca, w których natura rządzi się swoimi dziwnymi, ale pięknymi zasadami.

Australia

Tu nie polujesz wzrokiem na lwa, ale na kangura, wombata, kolczatkę i może nawet diabła tasmańskiego.

Tutejsza wersja to spacery po rezerwatach, jazda przez outback i nocne wyprawy z latarką. Jest dziko, jest gorąco, a czasem coś skacze bokiem w krzakach. Nie pytaj co – po prostu patrz.

Nowa Zelandia

Na lądzie hobbit, w wodzie orka. Nowozelandzkie safari to ocean w wersji premium – delfiny, wieloryby, orki, pingwiny i całe stada ptaków, których nazw nie da się wymówić.

Wsiadasz w łódkę i wypatrujesz – najpierw uśmiechu, potem ogona.

Papua-Nowa Gwinea

Rajskie ptaki, dziwne owady, jaszczury jak z fantasy. Papua to wyprawa dla odważnych.

Czasem szlak znika, czasem zasięg znika, czasem Ty chcesz zniknąć. Ale przyroda? Nie do podrobienia.

Safari w Europie

Park Donana w Hiszpanii
fot. Pablo Escuder Cano (Getty Images) via Canva.com

Nie trzeba lecieć 10 godzin i brać urlopu na dwa tygodnie, żeby poczuć dreszczyk dzikiej natury. Zatem, gdzie jest safari w Europie?

W miejscach, w których nikt się go nie spodziewa.

Rumunia – Delta Dunaju

To nie tylko ptaki. Delta Dunaju to bagna, kanały, ukryte wioski i pełna obsada dzikiego królestwa: pelikany, wilki, rysie, dziki.

Wsiadasz w łódkę i wpływasz w świat, w którym człowiek nie zawsze jest na szczycie łańcucha.

Hiszpania – Park Doñana

Andaluzyjski rezerwat, który zaskakuje.

Znajdziemy tu flamingi, żbiki, jelenie, lisy i setki ptaków, które przylatują tu na urlop z północy. Wyprawa odbywa się jeepem – jak w Afryce, tylko zamiast lwa masz… bociana z charakterem.

Finlandia – niedźwiedzie, łosie i rosomaki

Jeśli lubisz wyprawy w wersji „cicho, dziko i zimno”, to północ Finlandii daje radę.

Rosomaki, niedźwiedzie brunatne, wilki, sowy, łosie – tu wszystko chodzi na własnych zasadach. Często nocą.

Ty siedzisz w czatowni, robisz zdjęcia i modlisz się, żeby nie było mgły.

Gdzie jeszcze warto? Wyprawy niszowe

Białe niedźwiedzie polarne
fot. xiaoying shi (Getty Images) via Canva.com

Jeśli wyprawa w stylu „lew kontra antylopa” już Ci nie wystarcza, czas zajrzeć w zakamarki mapy.

Arktyka

Spitsbergen, Grenlandia, Kanada – tu zamiast pyłu masz lód.

Są tu białe niedźwiedzie, morsy, lisy polarne i orki. Wszystko w bieli, wszystko na chłodno. Wyprawa odbywa się na statku, z lornetką i czapką.

Działa na emocje jak wyprawa do Serengeti – tylko nikt nie krzyczy „Hakuna Matata”.

Mongolia – wielbłądy i pustynia Gobi

Tu nie szukasz kota drapieżnika, tylko dwugarbnych wielbłądów, jastrzębi i koni.

Wyprawa odbywa się przez pustynię, jurty, step. Czasem lodowiec, czasem burza piaskowa. Jeśli szukasz przestrzeni, ciszy i zwierząt, które patrzą na Ciebie z godnością – to właśnie tam.

Madagaskar – lemury i bajkowe stwory

Lemury, kameleony, gekony i ptaki, które wyglądają jakby ktoś je narysował z nudów.

Madagaskar to safari w kreskówkowym klimacie. Nie ma lwów, ale są drzewa z korzeniami do góry. I zwierzaki, które nie istnieją nigdzie indziej.

USA – Yellowstone i Everglades

Safari amerykańskie? Yellowstone z niedźwiedziami, bizonami i wilkami robi wrażenie.

Everglades z aligatorami i delfinami to inna liga. Jeep, łódka, czatownia – wybierz styl i ruszaj.

✍️ Autorem posta jest Alan
Od 2004 roku, kiedy to w wieku 12 lat pierwszy raz wylądowałem na zagranicznych wakacjach z mamą (Grecja, Nei Pori), wiedziałem, że moją życiową pasją będą podróże i poznawanie nowych krajów. Do dziś dopinam swego, a od 2020 roku mam ogromne szczęście mieszkać nad Morzem Karaibskim. Na liście mam ponad 30 odwiedzonych krajów i systematycznie dokładam nowe.
Photo of author